Owsiak potrzebuje teraz spokoju. "Jurek rzadko się myli"
"Ostatnie wydarzenia dotknęły go osobiście" - zdradza nam osoba związana z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Jurek Owsiak wycofał się z mediów.
Po rezygnacji Jerzego Owsiaka z funkcji prezesa fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, internauci nie czekali długo. Niemal natychmiast została zorganizowana akcja #muremzaOwsiakiem, którą poparło kilkadziesiąt tysięcy osób. Wiele znanych nazwisk także wyraziło swoją aprobatę wobec Owsiaka. Spora część Polaków nie wyobraża sobie Orkiestry bez kolorowego i pełnego pozytywnej energii Jurka.
Oficjalne wystąpienie po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku wiele kosztowało Owsiaka. Na jego twarzy pojawiła się cała gama emocji: zdenerwowanie, strach, smutek. Decyzja o odejściu z pewnością nie należała do najłatwiejszych, dlatego po wszystkim inicjator Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy usunął się w cień.
Jak udało nam się ustalić, Owsiak postanowił odciąć się na jakiś czas od mediów.
- Jurek cały czas ma kontakt z osobami pracującymi w fundacji. Nieustannie się ze sobą komunikują, prowadzą rozmowy i dopilnowują kwestii związanych z tegorocznym finałem WOŚP-u. Jurek ograniczył kontakt z mediami, potrzebuje teraz spokoju - zdradza nam osoba z organizacji.
Potwierdzeniem tych słów jest fakt, że Owsiak zablokował konto na Instagramie. Jest to sytuacja przejściowa. Dowiedzieliśmy się, że założyciel Orkiestry dostawał kilkaset wiadomości dziennie, w których fani prosili go o to, aby nie rezygnował z funkcji prezesa. Dosłownie co kilka minut pojawiały się grafiki z jego wizerunkiem i apelami o powrót.
- Jurek po prostu potrzebuje chwili spokoju. To bardzo stresujący czas. To, co wydarzyło się ostatnio osobiście go dotknęło - dodaje nasze źródło.
Skontaktowaliśmy się również z Agatą Młynarską, która na początku działania Orkiestry ściśle współpracowała z Owsiakiem. Od 1991 razem prowadzili program "Róbta, co chceta!", a następnie finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Dziennikarka nie zdradziła, czy obecnie są w kontakcie. Zapewnia jednak, że potrzebuje on teraz dużo siły i wsparcia, bo ostatnie wydarzenia przytłoczyły go.
- Myślę, że w tym temacie zostało już wszystko powiedziane. Ja od siebie mogę dodać, że całym sercem jestem za akcją #muremzaOwsiakiem. Po pierwsze cały czas możemy okazywać Jurkowi wsparcie. On potrzebuje tego od nas wszystkich. To jest człowiek, który pełnił bardzo odpowiedzialną funkcję, miał na głowie dużo stresów. Po drugie musimy respektować jego decyzję. Znam Jurka wiele lat i wiem, że on rzadko się myli. Jeśli zdecydował się na tak poważny krok, to na pewno wie, co robi. Po trzecie musimy pamiętać, że cały czas możemy coś zrobić dobrego. Codziennie lub co tydzień każdy z nas, ze swoich oszczędności, dobrowolnie może wpłacać datki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Trwają też licytacje. Należy zrozumieć, że finał WOŚP cały czas trwa, że to wszystko nie kończy się w dzień finału. Zasilając konto orkiestry możemy pokazać Jurkowi, jaką jesteśmy potęgą - powiedziała w rozmowie z WP.
Warto zaznaczyć, że wszystkie licytacje znajdują się na Allegro. Agata Młynarska przeznaczyła na aukcję "Metamorfozę z ekspertami TVN Style".
W siedzibie fundacji udało nam się ustalić, że Jerzy Owsiak osobiście pojawi się na uroczytościach pogrzebowych Pawła Adamowicza w Gdańsku, które odbędą się 19 stycznia 2019 r.
Pod budynkiem, gdzie mieści się organizacja pojawiają się rysunki, grafiki, listy z prośbami o to, aby Jerzy Owsiak wciąż był twarzą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ludzie zapewniają, że był wspaniałym liderem, który nigdy się nie poddawał i czynił dobro mimo wszystko.