Jarosław Bieniuk pisze do Owsiaka. Pokazał zdjęcie malutkiego synka
Jerzy Owsiak zrezygnował z szefowania Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Człowiek, który pomógł setkom tysięcy dzieci, poddaje się po atakach nienawiści. Media społecznościowe zalewają wpisy oznaczone #muremzajurkiem. Swoją cegiełkę do tej akcji dołożył także Jarosław Bieniuk.
Murem za Jurkiem stoją i gwiazdy, i ci, których ta łatka w żaden sposób nie dotyczy. Po tym, jak ogłoszono, że prezydenta Gdańska Paweł Adamowicz nie żyje, Jerzy Owsiak zwołał konferencję WOŚP. Przekazał na niej, że rezygnuje z funkcji szefa Orkiestry. Najważniejszym powodem mają być personalne ataki na niego ze strony przeciwników. Wspominał m.in. Barbarę Pielę i jej animację z plastusiami. Wypowiedzi Owsiaka można posłuchać na naszym wideo z konferencji:
Jedną z wielu osób, które w mediach społecznościowych zaapelowały do Owsiaka, by nie rezygnował, jest Jarosław Bieniuk. Na Instagramie opublikował trzy zdjęcia. Na jednym z nich widzimy maleńkiego Szymona, na innym uśmiechniętą Annę Przybylską z synkiem u boku.
- PANIE JURKU! Mój starszy syn Szymon, urodził się z zapaleniem płuc. Zamiast do domu trafił na 2 tygodnie na Odział Intensywnej Opieki Noworodka w Klinice Neonatologii w Poznaniu.* Ratowano mu życie w inkubatorze zakupionym przez WOŚP!* - napisał Bieniuk.
A dalej czytamy: - Nigdy nie zapomnę, kiedy jako młodzi, przerażeni rodzice patrzyliśmy na małe serduszko przyklejone do boku aparatury, która ratowała życie naszemu dziecku. Obiecaliśmy sobie, że będziemy wspierać Pana i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy do końca świata i jeden dzień dłużej. Dlatego przyłączam a właściwie to przyłączamy się razem z Anią do apelu, aby się Pan nie poddawał! Jest Pan nam potrzebny.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Wzruszające. Jestem pełna podziwu dla Pana", "Myślałam, że dzisiaj już nie będę płakać", "Nasze dzieci i my sami potrzebujemy Światełka do Nieba" - czytamy w komentarzach. Jesteśmy pewni, że takich wpisów w sieci będzie teraz o wiele więcej.