Pałac nie poinformuje o porodzie Meghan. O narodzinach dziecka dowiemy się dwa dni po fakcie
Książę Harry i Księżna Meghan zadecydowali, że nie poinformują o rozpoczęciu porodu mediów. O narodzinach nowego royal baby dowiemy się dopiero dwa dni później.
Meghan i Harry chcą, by narodziny ich pierwszego dziecka były tak prywatne, jak to możliwe – chcą najpierw nacieszyć się pierworodnym jako rodzina. O decyzji poinformował Pałac Kensington. W oświadczeniu czytamy: - Książę i księżna Sussex są bardzo wdzięczni za wszystkie miłe słowa, które docierają do nich od ludzi z Wielkiej Brytanii i całego świata. Podjęli osobistą decyzję, by utrzymać narodziny ich dziecka w sferze prywatnej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
O przyjściu na świat ich dziecka dowiemy się nieco później: - Książę i księżna z radością podzielą się radosną nowiną ze wszystkimi po tym, jak będą mieli okazję świętować prywatnie jako rodzina - czytamy w oświadczeniu.
Kilka dni temu Meghan ogłosiła, że nie chce, by poród przyjmowali lekarze królowej, których nazwała "mężczyznami w garniturach". Poród przyjmie jej własna ekipa zarządzana przez kobietę-lekarza.
Jeszcze niedawno wszyscy liczyli na to, że kilka godzin po porodzie Meghan stanie na schodach szpitala z nowo narodzonym dzieckiem i pokaże je tłumom. Ale nic z tego. Nawet Pałac nie poda informacji o nowym royal baby wcześniej niż dwa dni po jego narodzinach. Ta informacja zaskoczyła wszystkich - do tej pory Pałac informował o porodach dzieci Kate. Już od pierwszych minut wszyscy wiedzieli, co się dzieje.