Paulina Koziejowska zatrzasnęła się w windzie. "Chwile grozy" trwały wieczność
Paulina Koziejowska najadła się ostatnio strachu nie na żarty. Prezenterka pogody zatrzasnęła się w windzie.
Paulina Koziejowska była ostatnio bohaterką prasy kolorowej. Związek z o wiele starszym od niej Jackiem Borkowskim przyniósł jej chwilową popularność. I choć o ich relacji krążyły różne opinie, prezenterka telewizyjna pokazała wszystkim, że w miłości nie ma na ograniczeń. Ostatnio jednak postanowiła wrócić do swojego byłego partnera.
ZOBACZ TAKŻE: Manuela Michalak: Rodzice wychowali mnie bezstresowo
Los nie oszczędził Pauliny Koziejowskiej. Jakiś czas temu zatrzasnęła się w windzie.
Jak relacjonował portal "pomponik.pl", kobieta postanowiła dzwonić po pomoc pod numer alarmowy. Niestety, osoba, która przyjmowała zgłoszenie, nie potrafiła określić ile czasu zajmie serwisantowi dotarcie do uwięzionej.
Po upływie pół godziny prezenterka czuła się jak w pułapce. Okazało się, że Koziejowska ma klaustrofobię.
Ponoć kolejne wezwania telefoniczne spowodowały, że po godzinie przybyła ekipa naprawcza. Koszmar dobiegł końca.
Prezenterce telewizyjnej towarzyszyła kobieta, która ciągle ją uspokajała.