Śmierć Pawła Królikowskiego
Małgorzata Kożuchowska jako jedna z pierwszych wiedziała o chorobie Królikowskiego i rokowaniach. Gdy tylko dotarła do niej informacja o śmierci kolegi, zamieściła post, w którym wspomniała o "pękniętym sercu".
"Dziś rano odszedł od nas Paweł Królikowski. Miałam zaszczyt współpracować z nim przez wiele lat. Paweł był wizjonerem. Miał niesamowitą energię życiową, którą zarażał innych. Miał charyzmę lidera. Myślał o innych. Potrafił być bezkompromisowy. A jednocześnie miał ogromne poczucie humoru. Tak wiele wyzwań było jeszcze przed nim... Choroba nie pozwoliła mu na kontynuowanie tego co planował. Dużo dużo za wcześnie... Serce pęka. Pawle! Do zobaczenia w lepszym świecie" - napisała.