Piotr Gąsowski przechorował COVID-19. Teraz zmienił swoje nawyki
Aktor zaledwie miesiąc temu trafił do szpitala w związku z zakażeniem koronawirusem. Wciąż zmaga się z konsekwencjami choroby, więc postanowił porzucić toksyczny nałóg.
Piotr Gąsowski w połowie listopada zachorował na COVID-19 i musiał przejść kilkudniową hospitalizację. Aktor miał typowe objawy: gorączkę, utratę węchu i smaku, zawroty głowy, jednak najbardziej doskwierały mu problemy z oddychaniem. Wciąż dochodzi do siebie.
- Czuję, że jestem słabszy po tym covidzie. Mam kłopoty z frazowaniem. Jak aktor zapamiętuje pewne sytuacje i zdania, tak ja teraz muszę dobrać powietrze - zdradził w rozmowie z Maciejem Dowborem i Joanną Koroniewską podczas "Domówki u Dowborów".
Młode gwiazdy, które poszły w ślady słynnych rodziców
Współprowadzący "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" próbuje jednak jak najszybciej powrócić do formy. Zażartował, że już "tańczył flamenco i się zasapał".
W dodatku Piotr Gąsowski postanowił rzucić palenie. - To prawda, nie palę - potwierdził kolegom. Z najnowszych badań naukowców wynika, że nikotyna zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 i odpowiada za nawet sześciokrotnie większe zagrożenie śmiercią.
W powrocie do zdrowia aktorowi obecnie pomaga pobyt w słonecznej Hiszpanii, z dala od ponurej, zimowej aury.