Przełom w leczeniu Jacka Rozenka. Po udarze wraca do zdrowia
Jacek Rozenek kilka tygodni temu przeszedł udar. Powoli wraca do pełni sił.
W połowie maja życie Jacka Rozenka i jego bliskich odmieniło się diametralnie. Aktor jadąc samochodem źle się poczuł. Gwiazdor "Barw szczęścia" zdążył zadzwonić po karetkę, a lekrze rozpoznali udar. U aktora pojawiły się problemy z mową i poruszaniem się.
Ostatnie tygodnie Jacek Rozenek spędził w szpitalu, gdzie odwiedzali go przyjaciele. Koleżanka aktora Adrianna Biedrzyńska zamieściła ostatnio na Instagramie nagranie, na którym gwiazdor wita się z fanami i zapowiada powrót do pracy. Produkcja potwierdziła, że aktor pozostaje w obsadzie.
ZOBACZ: Małgorzata Rozenek promuje autorską dietę pudełkową: "Jesteśmy na niej z całą rodziną"
- Widać duże postępy. Jacek stanął na nogi i zaczął chodzić. Dużo czyta i korzysta już z komputera. Jego lekarze mówią jednak, że nie wyjdzie prędko ze szpitala. Spędzi tam jeszcze kilka tygodni, a potem będzie przeniesiony do jakiegoś ośrodka rehabilitacyjnego - mówi w "Super Expressie" znajomy Rozenka.
Aktor chciałby jak najszybciej wrócić do pracy. Doskonale zdaje sobie sprawę, że każdy dzień bez pracy to dla niego straty materialne.
Jacek Rozenek otrzymuje pieniądze za każdy dzień zdjęciowy do serialu "Barwy szczęścia". Poza tym prowadzi szkolenia i kursy. Czasami za jedno wystąpienia inkasuje nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Trzymamy kciuki za szybki powrót do pełni sił!