Przełom w sprawie Dariusza K. Dostanie niższy wyrok?
Prawnik byłego męża Edyty Górniak wnioskuje o niższy wyrok dla swojego klienta. Szanse może dać im nowa opinia toksykologiczna.
W lipcu 2014 roku doszło do w wypadku, w którym na przejściu dla pieszych samochód potrącił śmiertelnie 63-letnią kobietę. Zdaniem śledczych Dariusz K., który był sprawcą zdarzenia, był pod wpływem narkotyków. W kwietniu ub.r. sąd skazał go na 7 lat więzienia.
Były mąż Edyty Górniak nie zaprzeczył, że prowadził samochód, który wjechał na pasy na czerwonym świetle i przekroczył dopuszczalną prędkość. Kwestionuje natomiast to, że był wówczas pod wpływem kokainy. Jego obrońcom udało się przekonać sąd, by przeprowadzono kolejną ekspertyzę toksykologiczną. Ich zdaniem wcześniejsza opinia biegłego budzi wątpliwości. Jak nieoficjalnie informuje portal tvn24.pl, druga ekspertyza jest już w sądzie i nie zawiera jednoznacznego orzeczenia, że Dariusz K. był pod wpływem kokainy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Tvn24.pl podaje, że według nowego biegłego, przeprowadzając ekspertyzę, nie można prowadzić tzw. badań retrospektywnych, czyli takich, z których można by jednoznacznie stwierdzić, ile czasu upłynęło od zażycia narkotyku do wypadku. Takie badanie przeprowadził pierwszy sądowy biegły. Jego zdaniem Dariusz K. zażył kokainę 1,5-2 godziny przed wypadkiem. Ponad to, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego nie wystarczy uznanie, że narkotyk znajdował się w organizmie kierującego. Za każdym razem należy też ocenić, czy "środek ten miał realny wpływ na sprawność psychomotoryczną kierującego pojazdem w stopniu podobnym, jak w sytuacji znajdowania się pod wpływem alkoholu".
Na wyniki nowego postępowania Dariusz K. czeka na wolności. W listopadzie ub.r. za muzyka została wpłacona kaucja w wysokości 400 tys. zł.