Przeżyły chwile grozy. Auto Węgrowskiej staranował tir
Rodzinny wypad omal nie skończył się tragedią. W samochód, którym podróżowała Iwona Węgrowska z córką i swoją mamą, wjechał tir. "Gdybyśmy akurat wysiadały z auta, by nas zmiażdżył".
Iwona Węgrowska może mówić o prawdziwym szczęściu. Wokalistka miała niedawno wypadek samochodowy podczas wakacyjnej podróży. Razem z nią w samochodzie były jej córka oraz mama.
Na szczęście do zdarzenia nie doszło w czasie jazdy, a na parkingu. Węgrowska o wszystkim opowiedziała "Super Expressowi".
- Wjeżdżając na parking, jechałam za tirem. Ale on nagle zaczął cofać! Ja nie miałam tej możliwości, bo za mną też było już kolejne auto. To były sekundy. Ten tir w nas wjechał! Gdybyśmy akurat wysiadały z auta, tir by nas zmiażdżył - mówi piosenkarka redakcji tabloidu.
Iwona Węgrowska i jej najnowszy utwór "Niegrzeczna"
W rozmowie z gazetą Iwona Węgrowska ostrzegła fanów, aby mieli się na baczności, bo niebezpieczeństwo czyha wszędzie, nie tylko na drodze.
- Na drodze podczas podróży nie działo się nic niebezpiecznego, a na parkingu o mały włos nie doszłoby do tragedii. Na drodze nic się nie działo, a na parkingu można zginąć - przestrzega.
Iwona Węgrowska była kiedyś jedną z czołowych skandalistek w polskim show-biznesie. Kontrowersje poszły w odstawkę, kiedy na świecie pojawiła się jej córka - Lilka.
29 czerwca odbyła się premiera jej najnowszego teledysku "Niegrzeczna" w można zobaczyć wielką przemianę, zarówno wokalną, jak i wizerunkową artystki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram