Przyjaciółka i była menadżerka Ani Przybylskiej upamiętniła jej urodziny. Skończyłaby 43 lata

Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 r., po długiej walce z nowotworem trzustki. Popularna aktorka znana z wielu ról w filmach i serialach miała 35 lat. Osierociła troje dzieci. Pamięć o Przybylskiej wciąż jest jednak żywa nie tylko wsród jej bliskich, ale i fanów, którzy odwiedzają jej grób w Gdyni.

Jej mama, siostra, dzieci i ich ojciec także wspominają Anię. W rodzinnym domu Bieniuka nie brak ich wspólnych zdjęć. Piłkarz zapowiedział także, że zgodził się na powstanie filmu o Przybylskiej. Jedynym warunkiem było to, że ma to być dokument, a nie serial czy film fabularny.

Najlepsza przyjaciółka Ani, a także jej menadżerka w dzień jej 43 urodzin wspomina aktorkę. Opublikowała jej zdjęcie z zimowego wypadu, za opis posłużyło jedynie niebieskie serduszko i symbol złożonych do modlitwy dłoni.

- Znałam Anię odkąd skończyła 16 lat, przyjaźniłyśmy się. Nie ma dnia, żebym o niej nie myślała, i pewnie pozostanie tak jeszcze długo. Z Anią połączyły mnie wspólne wartości, szacunek dla człowieka, kimkolwiek by był. Obie straciłyśmy młodo swoich ukochanych ojców, obie żyłyśmy w nieformalnych związkach i mamy dzieci, które stawiałyśmy ponad karierę zawodową. Marzeniem Ani było aktorstwo, a nie sława - wyznała kiedyś Rudowska po śmierci Przybylskiej.