R. Kelly aresztowany. Chodzi o przestępstwa na tle seksualnym
R. Kelly trafił do aresztu. Według policyjnych źródeł, do których dotarło NBC News, chodzi o przestępstwa na tle seksualnym. Muzykowi może grozić od 6 do nawet 30 lat więzienia.
Jak podaje NBC News, R. Kelly został aresztowany w Chicago. Wciąż jednak nie zostały podane do wiadomości publicznej konkretne zarzuty. Pewnym jest jednak, że sprawa dotyczy przestępstwa na tle seksualnym.
Przypomnijmy, że R. Kelly odpowiadał już przed sądem za posiadanie nielegalnych filmów z nieletnimi w 2002 r. Został uniewinniony głównie ze względu na to, że wiele kobiet wycofało swoje zeznania. Miał to być efekt tego, że 52-letni gwiazdor R&B opłacił sowicie ich milczenie. W szokującej serii dokumentalnej "Survivng R. Kelly" kobiety mówiły nawet o kilku milionach dolarów "rekompensaty", którą miały dostać od muzyka.
W lutym br. 4 kobiety oskarżyły go o wykorzystywanie - 3 z nich w chwili popełnienia przestępstwa miały mieć mniej niż 17 lat. R. Kelly został aresztowany, ale spędził za kratkami tylko weekend i wyszedł na wolność po wpłaceniu 100 tys. dolarów kaucji. Tydzień później znowu trafił do aresztu, tym razem za niepłacenie alimentów (161 tys. dolarów). Na wolność wyszedł po 4 dniach. Jeśli teraz dojdzie do skazania, wokalista może spędzić za kratkami od 6 do nawet 30 lat.