R. Kelly oskarżony o wykorzystywanie nieletnich. Jest obciążające nagranie
Wideo ma dokładnie 42 minuty i 45 sekund. Potwierdza się na nim, że R. Kelly uprawiał seks z nieletnimi dziewczynkami. Dziennikarka CNN opisała, co widać na nagraniu.
Amerykańscy dziennikarze dowiedzieli się o taśmie obciążającej R. Kelly’ego od prawnika – Michaela Avenatti. Nagraniem podzielił się z Sarą Sinder, reporterką CNN. Jest ono na tyle skandaliczne i pornograficzne, że nie może być opublikowane przez media. To po pierwsze.
Po drugie, jest też już prawdopodobnie dowodem w śledztwie przeciwko muzykowi. Avenatti reprezentuje osobę (nie znamy ani płci ani nazwiska), która znała gwiazdora i pracowała dla niego.
- Mój klient zna tożsamość dziewczynki. Poznaje obie osoby na nagraniu, w tym właśnie R. Kelly’ego. Mój klient pracował dla niego przez dekady i wielokrotnie spotykał tę dziewczynę – opowiada prawnik w rozmowie z CNN.
Taśma miała zostać już przekazana prokuratorowi z Chicago. Tego rzecznik nie może jednak oficjalnie potwierdzić z uwagi na dobro śledztwa.
Z kolei obrońcy muzyka podkreślają, że nie wiedzą o żadnym nagraniu, żadnym nowym dowodzie.
Do tej pory nie poinformowano ich, że coś takiego zostało przekazane prokuraturze. R. Kelly – jak informują – nie został też wezwany do złożenia wyjaśnień.
Tymczasem dziennikarka CNN opisuje, co można zobaczyć na nagraniu. Trwa 42 minuty i 45 sekund. Nagranie ma charakter pornograficzny. Nagi mężczyzna uprawia seks z dziewczynką. Słychać, że mężczyzna ten komentuje "14-letnie ciało" dziewczynki.
Wiele szczegółów każe sądzić, że tym mężczyzną jest muzyk. CNN podaje m.in., że na plecach mężczyzny widać znamię, a podobne ma właśnie R. Kelly.
R. Kelly odpowiadał przed sądem za dziecięcą pornografię w 2002 roku. Został uniewinniony. Głównie ze względu na to, że wiele kobiet wycofało swoje zeznania. Miał to być efekt tego, że R. Kelly opłacił ich milczenie. I to sowicie.
W szokującej serii dokumentalnej "Survivng R. Kelly" kobiety mówią nawet o kilku milionach dolarów "rekompensaty", którą miały dostać od muzyka.
To właśnie dzięki publikacji dokumentu sprawa znów wyszła na światło dzienne. Kilkanaście Amerykanek opowiedziało, co przeszły przed laty. Zdradzają m.in., że były molestowane, zmuszane do seksu i poniżane.
Po emisji "Surviving R. Kelly" wybuchła w Stanach Zjednoczonych potężna afera. Sprawą zajęli się też prawnicy i prokuratura. Teraz przeciwko muzykowi prowadzone jest śledztwo. Dopiero za kilka miesięcy może okazać się, czy gwiazdor kolejny raz stanie przed sądem.