Rafał Szatan i jego drogowe akrobacje. Przestrzegamy!
Nigdy za dużo mówienia o bezpieczeństwie na drogach. Zwłaszcza że znane osoby za nic mają sobie to, że dają przykład innym. Mąż Kurdej-Szatan beztrosko łamie przepisy i naraża się na niebezpieczeństwo.
Piękny ciepły weekend i wycieczka za miasto to wspaniała okazja, by wrzucić na luz i niczym się nie przejmować. Tylko czy są jakieś granice? Rafał Szatan tak "odpiął wrotki", że zapomniał o podstawowych zasadach bezpieczeństwa na drodze. I w najlepsze to filmował!
W miniony długi weekend wybrał się z żoną i dziećmi na wycieczkę samochodem. Auto prowadziła Barbara. Rafał nie mając na głowie obserwowania drogi, kręcił wideo na Instagram. Dzięki temu jego ponad 120 tys. followersów mogło zobaczyć, że mężczyzna trzyma nogi na desce rozdzielczej! Co więcej: wyluzowany Rafał nawet nie zwrócił uwagi na to, że jego córka na tylnym siedzeniu nie jest prawidłowo przypięta pasami bezpieczeństwa.
Jak podaje serwis Autokult, gdy trzymamy nogi na desce rozdzielczej podczas kolizji, poduszka powietrzna, zamiast chronić głowę działa na nogi, które cofając się mogą uszkodzić stawy, klatkę piersiową lub kręgosłup. Dodatkowo ciało nie jest odpowiednio przytrzymane pasami, co również może spowodować poważne obrażenia. Więcej dowiecie się tutaj.
Przypominamy, jak głośno było o tym, jak Dorota Gardias opublikowała wideo ze swojego samochodu. Nie dość, że nagrywała je jedną ręką, a drugą trzymała na kierownicy, to jej córka leżała niezapięta pasem na przednim siedzeniu. Na pogodynkę słusznie posypały się gromy, ona sama przyznała, że popełniła wielki błąd i nigdy go już nie powtórzy.
Jak widać, medialny szum wokół tej groźnej sytuacji to dla Rafała wciąż za mało, by postępował z głową.