Redbad Klynstra twierdzi, że był molestowany
Redbad Klynstra ponosi konsekwencje za kontrowersyjną wypowiedź o pedofilach w środowisku LGBT. Teraz Klynstra twierdzi, że był molestowany przez dyrygenta geja.
Redbad Klynstra o molestowaniu
Holender zaszokował opinię publiczną informacją o traumie z dzieciństwa. Redbad Klynstra był molestowany przez dyrygenta. O wszystkim mówi w rozmowie z WP. Aktor w wieku 14 lat miał być tłumaczem dla holenderskiego chóru dziecięcego, który z występem jechał do Polski.
Celebryta mówi o wieloletniej traumie. Po molestowaniu Redbad Klynstra cierpiał na brak pewności siebie, zaburzone zostały również jego relacje z kobietami. Twierdzi też, że po wykorzystywaniu przez mężczyznę "łatwiej jest pozostać seksualnie po tej stronie".
Wykorzystywanemu seksualnie Redbadowi Klynstrze trudno było wrócić do normalnego życia. Teraz boi się, że pedofile uzyskają akceptację społeczną, a pretekstem do tego ma być wzmożona aktywność środowiska LGBT.
Redbad Klynstra a środowisko LGBT
Medialna burza wokół Redbada Klynstra rozgorzała, kiedy Holender umieścił na twitterze wpis, w którym zasugerował, że w Polsce pedofile są częścią LGBT+. Klynstra spotkały nieprzyjemne reperkusje – nie dostanie on roli w serialu "Król" Canal Plus.
Co Redbad Klynstra sądzi o LGBT+? Aktor próbuje się tłumaczyć, nawiązując do Holenderskiej Partii Pedofilów, która miała zaledwie 3 członków. Walczyli oni o zmianę kwalifikacji pedofili z dewiacji a orientacje seksualną. Klynstra-Komarnicki twierdzi, że w Polsce też może dojść do takiego precedensu, bo ruch LGBT+ jest zbyt nieformalny i nie ma jasno określonych zasad.
Redbad Klynstra nie jest homofobem. Tak uważa sam zainteresowany, mówiąc, że w Nowym Teatrze gra u boku osób z tego środowiska.
"Gram w spektaklach, w których jest przybliżana perspektywa osób o innej orientacji. Co więcej mogę zrobić? Żaden poważny dziennikarz nie powinien więc nazywać mnie homofobem" – komentuje Klynstra-Komarnicki.