Roky Erickson nie żyje. Miał 71 lat
Roky Erickson był pionierem rocka psychodelicznego i założycielem pierwszej znanej kapeli wykonującej ten gatunek. Okoliczności jego śmierci nie zostały podane do wiadomości publicznej.
Erickson (rocznik 1947) zasłynął jako tekściarz, wokalista i gitarzysta, który w wieku 18 lat założył pionierski zespół 13th Floor Elevators. Kapela wydała 4 albumy, z których pochodzą takie przeboje jak "You're Gonna Miss Me" czy "Slip Inside This House".
Członkowie zespołu byli wielkimi zwolennikami palenia marihuany i zażywania psychodelików. Uważa się, że 13th Floor Elevators to pierwszy zespół wykonujący muzykę z gatunku rocka psychodelicznego.
Kapela rozpadła się w 1969 r. Rok wcześniej w trakcie jednego z koncertów doszło do incydentu, po którym zdiagnozowano u muzyka schizofrenię paranoidalną, Erickson trafił do szpitala psychiatrycznego, gdzie zgodził się na terapię z wykorzystaniem elektrowstrząsów.
Zobacz także: Nie żyje Leon Redbone. Miał 70 lat
W kolejnych latach Erickson był aresztowany za posiadanie marihuany i, by uniknąć kary, powołał się na niepoczytalność. Trafił do zakładu psychiatrycznego, skąd wielokrotnie próbował uciekać i gdzie znowu został poddany elektrowstrząsom. Przebywał tam do 1972 r. Za murami szpitala pisał utwory, które trafiły na jego krążek z 1999 r.
Po wyjściu na wolność Erickson angażował się w różne projekty (Bleib Alien, Roky Erickson and the Aliens). W 2007 r. wystąpił na festiwalu Coachella, a w 2015 r. zagrał koncert z członkami 13th Floor Elevators w ramach jednorazowej reaktywacji na 50-lecie zespołu.
Jego ostatni solowy album to "True Love Cast Out All Evil" z 2010 r.