Justyna Gradek o relacji z Karolem Miśkiewiczem
- Chciałam wam powiedzieć, że nikt z was, nie zepsuje tej więzi, którą my, między sobą utworzyliśmy. A tylko dlatego, że kiedy ja potrzebowałam wsparcia to on był, a kiedy on potrzebował wsparcia, byłam ja. Także nikt z was nie rozdzieli tej więzi, która jest pomiędzy nami. A jeśli kiedykolwiek postanowimy się rozejść to tylko polubownie, bo nie mamy zamiaru drzeć kotów ze sobą. Przynajmniej ja tego nie chcę, bo nie zależy mi na tych aferach - podsumowała modelka.