Rusin kończy "wojnę" z Rozenek. Opublikowała kolejny wpis
Od kilku dni gwiazdy TVN-u toczyły spór. Wszystko zaczęło się od tego, że żona Majdana została twarzą marki kosmetycznej testującej swoje produkty na zwierzętach. Rusin nic na ten temat nie powiedziała podczas DDTVN, ale po programie na jej Instagramie pojawiła się następna notka.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Rusin umieściła długie oświadczenie. Nie wspomniała bezpośrednio o konflikcie z Rozenek, ale podkreśliła, że poprzednie wpisy przysłoniły prawdziwy problem. Chodzi przecież o ekologię i dobro zwierząt, a nie personalne wbijanie szpil. Gwiazda zdradziła, że nie jest ekologicznym radykałem - nosi skórzane buty, uprawia jeździectwo. Wyjaśniła jednak swoje stanowisko.
Dziennikarka wspomniała też, że prawdopodobnie nie pojawi się na balu fundacji TVN, jednak na jej konto wpłaciła już 50 tys. zł. To się nazywa gest!
"Kończę spór personalny w którym broniłam mojego dobrego imienia. Dziękuję za wspaniałe wsparcie dziesiątek tysięcy ludzi (w sumie ponad 100 tysięcy polubień postów). Zdecydowałam się jednak skasować te oświadczenia, bo zaczęły przesłaniać rzeczy najważniejsze.
Razem pozostajemy w walce o przyrodę i prawa zwierząt. Podobnie jak Wy nie jestem radykalna, stosuję to, co nazwałam Moim Minimum Ekologicznym. Każdy z nas konsumentów może BEZ WYSIŁKU i DYSKOMFORTU, i wielkich poświęceń codziennie w jakiś sposób przyczynić się do poprawy sytuacji zwierząt i planety.
Łatwo zrezygnować z marek kosmetyków testowanych na żywych zwierzętach. Są setki alternatyw (droższych i tańszych) i wymaga to małego wysiłku. Łatwo zrezygnować z naturalnych futer. Są alternatywy i są nawet tańsze. Niestety, trudniej zrezygnować z galanterii skórzanej, ale niektórzy robią to coraz częściej. Ja np. jeszcze nie zdecydowałam się na ten krok. Ale za to nie jem mięsa. O innych kwestiach (np. samochody czy jeździectwo) będę się jeszcze wypowiadać.
Ważne, żebyście nie dali się zakrzyczeć, że jak robicie tylko jedną rzecz dobrą dla przyrody, ale już nie pięć to jesteście hipokrytami i wszystko jest nic nie warte. Mamy prawo zwracać uwagę i robić dobro nawet jeśli sami nie jesteśmy doskonali.
W kwestii wszystkich marek akceptujących okrucieństwo wobec zwierząt i wszystkich celebrytów je reklamujących. Jeśli robią to świadomie, obciąża to ich sumienie i wizerunek. Niech wiedzą, że my wiemy, że jesteśmy coraz bardziej świadomi.
Dziś wielki dzień dla dzieci, podopiecznych Fundacji TVN Nie Jesteś Sam - doroczny, charytatywny Bal. Prawdopodobnie ze względów osobistych nie będę w nim uczestniczyć, choć przygotowałam piękną suknię. Ale już teraz przekazuję na rzecz Fundacji 50 tys złotych. Jestem z Wami sercem i myślami. Pobijcie znów rekord licytacji! Życzę wszystkim wspaniałej zabawy".
Fani Rusin pozytywnie odnieśli się do jej wpisu, gratulując klasy. Zachęcają też gwiazdę do uczestnictwa w balu i dobrej zabawy.
Rozenek póki co nie komentuje postu. Spędza weekend z rodziną i pracuje. W sobotnie przedpołudnie odwiedziła wegańską restaurację w Warszawie, później wzięła udział w sesji.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.