Sąd orzekł ojcostwo, ale nie zmusił do kontaktów. "Jakbym nie istniała"
Popularny muzyk nie przyznawał się do nieślubnej córki
Życie prywatne Seweryna Krajewskiego to gotowy materiał na film. Uznany muzyk, mąż pani Elżbiety, z którą doczekał się dwóch synów. W 1990 r. jeden z nich, Maksymilian, ginie w wypadku samochodowym, gdy ma zaledwie 6 lat. Rodzina mocno to przeżyła, a babcia, która wówczas prowadziła auto próbowała popełnić samobójstwo. Kilka lat później drugi z synów zakochuje się z wzajemnością w swojej nauczycielce języka angielskiego. Rodzina nie może tego zaakceptować, a Sebastian zrywa z nimi kontakty na 10 lat.
Kilka lat temu media obiegła informacja, że synowie nie byli jedynymi dziećmi Krajewskiego. Okazało się bowiem, że 22-letni muzyk u szczytu swojej kariery, został po raz pierwszy ojcem. Teraz Julitta Krajewska postanowiła opowiedzieć o trudnych relacjach z Krajewskim.
- Mama była bardzo młoda. Miała 18 lat, a mój ojciec był bardzo popularny, bardzo rozchwytywany i zajęty swoją karierą. Nie miał czasu na rodzinę. Nie miał czasu na mnie - powiedziała Julita Krajewska w rozmowie z Plejadą.