Sanah kolejną ofiarą oszustów. Wytwórnia zabrała głos
Sanah to jedna z najpopularniejszych polskich piosenkarek młodego pokolenia. Jej płyty sprzedają się na pniu, teledyski mają od kilku do kilkudziesięciu milionów odsłon na YouTube. Nic więc dziwnego, że ktoś postanowił nielegalnie wykorzystać jej sukces do własnych celów.
Sanah, czyli Zuzanna Jurczak, próbowała swoich sił w "The Voice of Poland", a także w polskiej i brytyjskiej edycji "Mam talent!". Jurorzy tamtych programów nie poznali się na jej talencie, ale młoda warszawianka się nie poddała i dalej wrzucała swoje piosenki na YouTube.
Efekt jest taki, że od kilku lat jest jedną z najpopularniejszych polskich artystek. Sprzedaje mnóstwo płyt, wygrywa plebiscyty, zdobywa nagrody. Niedawno została twarzą marki z branży finansowej. A także ofiarą oszustwa.
Wytwórnia Sanah wydała oświadczenie w związku z pojawieniem się fałszywych artykułów w sieci. "Eksperci są pełni podziwu dla Sanah, a dokładniej dla jej ostatniej inwestycji, która wywołała terror wśród dużych banków" – na taki tytuł z wizerunkiem Sanah można się natknąć w internetowych reklamach kryptowalut. Ale nie mają one nic wspólnego ani z artystką, ani z jej wytwórnią Magic Records.
Premiera spektaklu "Niepamięć" w Garnizonie Sztuki
W oświadczeniu zamieszczonym na oficjalnym profilu wytwórni na Facebooku pojawiło się ostrzeżenie, że "pseudonim Sanah, jak również jej wizerunek, są bezprawnie wykorzystywane w celu wprowadzania ludzi w błąd. Takie działanie jest przestępstwem". A klikanie w takie linki z reklam Google'a może być niebezpieczne.
Przypomnijmy, że Sanah to kolejna polska gwiazda, której wizerunek został bezprawnie wykorzystany w reklamach internetowych. Wcześniej z podobnym problemem borykali się m.in. Kuba Wojewódzki, Magda Gessler, Katarzyna Dowbor, Ewa Drzyzga czy Monika Zamachowska.
Trwa ładowanie wpisu: facebook