Sara Boruc opublikowała rodzinne zdjęcie. W komentarzach burza
Dzień Ojca był doskonałym momentem, by podzielić się rodzinnymi kadrami. Profile gwiazd wręcz zalały zdjęcia z ojcami. Sara Boruc również postanowiła podzielić się rodzinnym kadrem. Jednak w komentarzach wywiązała się dyskusja na temat dziecka sportowca z poprzedniego związku.
Sara Boruc jest żoną piłkarza, Artura Boruca. Mają wspaniałą dużą rodzinę. Aktualnie wyjachali na wakacje z okazji rocznicy ślubu. Razem wypoczywają na Mykonos, gdzie mogą cieszyć się wspólnie przeżytym czasem.
ZOBACZ TAKŻE:Luksusowe wakacje Lewandowskich i Szczęsnych. "To jedna wielka sesja zdjęciowa" (KLIKA PUDELKA)
Na zdjęciu pozuje Sara, Artur oraz trójka dzieci. Dociekliwi internauci zaczęli dopytywać o syna z poprzedniego związku sportowca.
"Piękna 5, ale szkoda, że zawsze bez drugiego synka Artura Boruca" - widnieje komentarz. Sara Boruc nie przeszła obojętnie obok tych komentarzy i postanowiła szybko odpowiedzieć.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Też nam przykro, od 11 lat walczymy z matką" - odpowiedziała Boruc. "Nie mamy z nim żadnego kontaktu, niestety. Artur od urodzenia widział go może pięć razy. Wszystko za sprawą mamy chłopca, która zadbała o to, by nie poznał taty ani sióstr..." - Sara zamieściła komentarz, który następnie zniknął z sieci.
Dyskusja toczyła się dalej. Sara Boruc wyznała, że poprzednia partnerka piłkarza utrudnia kontakty, w związku z tym jest problem z regularnymi widzeniami, które są sztywno wyznaczone.
Dociekliwość internautów prowadzi czasami do tego, że gwiazdy wyjawiają przykre strony swojego życia prywtanego. Jak widać, nie zawsze jest kolorowo.