Sebastian Fabijański sprzedaje swoje dzieła. Ceny zwalają z nóg
Aktor w ostatnim czasie dał się pochłonąć zupełnie innym kwestiom niż film. Nagrał hip-hopową płytę i buduje dom dla swojej nowej rodziny. W dodatku okazuje się, że artystyczne zapędy Sebastiana Fabijańskiego sięgają też malarstwa. Ma to we krwi. Postanowił sprzedać swoje pierwsze obrazy.
Sebastian Fabijański uchodzi za kontrowersyjną personę w świecie polskiego show-biznesu, ale nikt nie może mu odmówić talentu aktorskiego. Po rolach w "Pitbullu. Niebezpiecznych kobietach", "Kamerdynerze" czy "Mowie ptaków" aktor miał już ugruntowaną pozycję w aktorskim światku.
Gwiazdor związał się z popularną influencerką Julią Kuczyńską, znaną jako Maffashion. Ku zaskoczeniu wielu para po kilku miesiącach znajomości ogłosiła, że spodziewa się potomka. Bastian Jan Fabijański przyszedł na świat 10 września. Młodzi rodzice postanowili przenieść się pod Warszawę, gdzie budują własny dom.
Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy pękają z dumy
Przedsiębiorczy aktor postanowił znaleźć kolejne źródło zarobku. Stworzył internetową galerię sztuki, w której można kupić jego obrazy oraz jego pradziadka Wacława Fabijańskiego. Podzielił się tą nowiną w mediach społecznościowych.
"Wystartowała strona z moimi obrazami i przede wszystkim z obrazami mojego pradziadka Wacława Fabijańskiego! Nie ma żartów - jego prace wisiały swego czasu w Muzeum Narodowym! Zapraszam was bardzo serdecznie!" - zachęcał na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pierwsze obrazy już zostały sprzedane. Abstrakcyjne dzieła Sebastiana Fabijańskiego swoimi nazwami nawiązują do tytułów popularnych filmów tj. "Kill Bill", "Pretty Woman" czy "Lista Schindlera". Anonimowo zapytaliśmy o wycenę dwóch obrazów - "Uwierz ducha" i "Drzewiec" kosztują po 7 tys. zł. To dość wysokie kwoty jeśli chodzi o początkującego malarza.
Z kolei pastelowe płótna dziadka, który malował zwykłych ludzi, budynki i wizerunki świętych, jeszcze nie podlegają wycenie. Być może Sebastian Fabijański wciąż rozważa, które obrazy pozostawić dla siebie i swego potomka jako rodzinną pamiątkę.
Naszą uwagę przyciągnęła praca aktora o tytule "Autoportret". Skusilibyście się na kupno takiego obrazu?