To definitywny koniec. Po tym, co zrobił Fabijański, nikt nie ma wątpliwości
Sebastian Fabijański dobitnie pokazał, że jego związek z Maffashion to zamknięty temat. Nie ma szans, by wrócił do szafiarki. Dowodem na pogrzebanie tej relacji jest wizyta aktora w lombardzie. Co tam robił?
Sebastian Fabijański i Julia Kuczyńska, działająca w show-biznesie pod pseudonimem Maffashion, z hukiem się rozstali. Choć miało być z klasą, wyszło jak zawsze. Publiczne oskarżenia, przerzucanie się oświadczeniami, wykłócanie o swoją wersję wydarzeń, pranie brudów na łamach tabloidów i wzajemne pretensje, którym przyglądał się cały internet.
Po kilkunastu dniach sprawy nieco przycichły i każde, przynajmniej na chwilę, poszło w swoją stronę. Teraz jednak znów o Fabijańskim jest głośno. Wszystko dlatego, że paparazzi przyłapali go... przed lombardem. Co tam robił?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko Cichopek i Hakiel. Te rozstania gwiazd zszokowały Polaków
Z relacji "Faktu" wynika, że aktor postanowił pozbyć się pamiątek po nieudanym związku z Maffashion i sprzedał pierścionek zaręczynowy, który wcześniej błyszczał na palcu szafiarki. Jak dodaje tabloid, lombard, do którego wybrał się Fabijański, specjalizuje się w obrocie luksusowym towarem, takim jak właśnie "auta, nieruchomości, biżuteria, zegarki czy torebki znanych projektantów".
Ci, którzy jeszcze wierzyli, że tych dwoje jeszcze do siebie wróci, mogą porzucić już wszelką nadzieję. Jak widać, rozstanie zostało dobitnie przypieczętowane.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.