Siostra Mariah Carey oskarża matkę o molestowanie seksualne. Obwinia ją za zmarnowanie życia
Alison Carey twierdzi, że jako mała dziewczynka była zmuszana do podejmowania czynności seksualnych, a za całym tym procederem miała stać jej matka. 58-latka przekonuje, że przez traumę w dzieciństwie nie zdołała ułożyć sobie dorosłego życia.
Mariah Carey ma poważne rodzinne problemy. Jej starsza siostra udzieliła wywiadu "The Sun", w którym oskarżyła matkę o molestowanie seksualne. Alison Carey przyznała, że gdy miała 10 lat, była zmuszana do angażowania się w czynności seksualne z nieznajomymi. Miała też patrzeć, jak inni uprawiają seks. Oprócz tego, była dotykana w miejscach intymnych. Cała dramat miał rozgrywać się w nocy podczas "satanistycznych praktyk" i "rytualnych obrzędów".
58-latka twierdzi, że przez traumę w dzieciństwie przez całe życie borykała się z poważnymi problemami. Alison obwinia swoją matkę za to, że właśnie przez nią trafiła na ulicę, zaczęła zarabiać jako prostytutka i wpadła w uzależnienie od narkotyków oraz leków. Starsza siostra piosenkarki jest też zakażona wirusem HIV.
Kobieta złożyła pozew do Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork i liczy na sprawiedliwy wyrok. Choć zagraniczne media spekulują, że Alison chce w ten sposób wywalczyć pieniądze, 58-latka wszystkiemu zaprzecza. Zarzeka się, że marzy wyłącznie o sprawiedliwości i nie zależy jej na fortunie siostry (ok. pół miliarda dolarów).