Smolasty rzucił się w publiczność podczas koncertu. Jedna z fanek mogła zostać inwalidką
Fanka, która stała w pierwszym rzędzie na koncercie Smolastego mogła pożałować decyzji udziału w imprezie. Raper skacząc w tłum, upadł na nią, przez co mógł narazić ją na stałe kalectwo.
Smolasty to obecnie obok Taco Hemingwaya jeden z najpopularniejszych raperów młodego pokolenia. Jego debiutancka płyta "Fake Love" cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Dodatkowo pikanterii dla portali plotkarskich dodaje fakt związku z piosenkarką, Honoratą Skarbek. Nic dziwnego, że w koncertach Smolastego udział biorą rzesze fanów.
ZOBACZ TAKŻE: Marysia Starosta: Sokół zrobił ze mnie kobietę
Niestety, jak to bywa w przypadku imprez masowych, nie zawsze jest bezpiecznie. Przekonała się o tym ostatnio jedna z wielbicielek rapera.
Na profilu na Facebooku gwiazdora pojawiło się zdjęcie, na którym widać, jak rzucając się w tłum ludzi, spadł na jedną z fanek.
"Przepraszam" - czytamy pod postem.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ku zdziwieniu artysty, zdjęcie skomentowała poszkodowana fanka. Po koncercie trafiła do szpitala, a niefortunny wyczyn Smolastego mógł skończyć się dla niej kalectwem.
- Niestety, po pana skoku wieczór skończył się dla mnie na OIOMie. Mam zerwane ścięgna i chodzę w kołnierzu ortopedycznym. (...) Kolejne wizyty u specjalistów uświadamiają mnie, że byłam o krok od trwałego inwalidztwa - napisała Justyna.
Portal "Plotek.pl" skontaktował się ze Smolastym w tej sprawie.
- Dowiedziałem się dziś w nocy z komentarza pod zdjęciem na Instagramie i jest mi niezmiernie przykro że doszło do tego. Wszelkie szkody i rehabilitację oczywiście pokryjemy. Jeśli ktokolwiek dysponuje kontaktem do Poszkodowanej lub kogoś z jej bliskich, to będziemy wdzięczni za przekazanie. Chcielibyśmy pomóc w dochodzeniu do zdrowia - skomentował dla "Plotka" Smolasty.