Święta u gwiazd. Jak wygląda sytuacja w ich apartamentach, hotelach i folwarkach?
Liszewscy borykają się z odwoływanymi w ostatniej chwili rezerwacjami, u Niemczyckich nie ma śladu wolnego miejsca. Ale śmiało można jeszcze jechać do spa na Wzgórzach Dylewskich.
Jedni lubią celebrować święta w rodzinnym gronie, w domowym zaciszu, ale coraz więcej osób woli je spędzić w pensjonacie czy hotelu. Sprawdziliśmy, jak w tym roku wygląda sytuacja świąteczna w obiektach prowadzonych przez gwiazdy i w tych, do których gwiazdy najchętniej przyjeżdżają. Dobra wiadomość: w niektórych z nich są jeszcze miejsca. Ale trzeba za nie słono zapłacić.
Liszewscy zapraszają, Schuberttowie zamykają na zimę
Dorota Liszewska, żona Radka, lidera zespołu Weekend, nie chciała rozmawiać z Wirtualną Polską o szczegółach sytuacji w zakopiańskim apartamentowcu, którego są właścicielami. Wspomniała tylko o tym, że w pandemicznych czasach sytuacja tego typu obiektów jest trudna - wiele osób odwołuje rezerwacje, czasem trzeba szukać chętnych na ostatnią chwilę. I tak stało się właśnie tym razem: goście z Anglii, którzy mieli wynająć pokoje na czas świąt, zrezygnowali ze względu na coraz większe obostrzenia, więc zakopiańskie pokoje Liszewskich w momencie pisania tego tekstu były do wynajęcia.
Do zakopiańskiego Apartament Weekend trudno się jednak dostać - strona internetowa obiektu nie działa, na pytania wysyłane z profilu na Facebooku nikt nie odpowiada, milczy też podany tam telefon. Nie wiadomo więc, ile kosztuje nocleg w czasie świąt i czy w obiekcie w ostatnim czasie wzrosły ceny.
- Chcemy mieć spokojne święta - skomentowała w SMS-ie sama Liszewska, po czym wyłączyła telefon.
W agroturystycznym pensjonacie, który na Kaszubach prowadzi słynny wokalista i satyryk Rudi Schuberth, nie można odpocząć w święta, ale z zupełnie innego powodu - obiekt jest zamknięty na zimę. Pokoje są dostępne tylko o okresie letnim, od maja do września.
- Zapraszamy do rezerwowania miejsc na przyszły rok - usłyszeliśmy, dzwoniąc na numer kontaktowy Folwarku Otnoga. Tak nazywa się obiekt, prowadzony przez wokalistę i jego rodzinę.
W ulubionych hotelach gwiazd jeszcze nie wszystkie miejsca wykupione
Sprawdziliśmy też miejsca, w których chętnie wypoczywają polscy celebryci i celebrytki. Jednym z najbardziej popularnych jest hotel i spa Bryza w Juracie, własność Zbigniewa i Katarzyny Niemczyckich, jednych z najbogatszych Polaków.
Obiekt, zwany "letniskiem dla elit", okazuje się też znakomitym "zimowiskiem" dla bogatych. Wszystkie miejsca w okresie świątecznym są od dawna wykupione. A nie były tanie. Za dwuosobowy pokój trzeba było zapłacić 1120 zł za dobę, noc w apartamencie była nieco droższa - 1440 zł. Najdrożej jest w najbardziej ekskluzywnej części nadmorskiego obiektu - tzw. "apartamencie prezydenckim" - noc w luksusie kosztuje tam 2310 zł.
Innym popularnym wśród polskich gwiazd miejscem jest hotel SPA Dr Irena Eris Wzgórza Dylewskie w miejscowości Wysoka Wieś pod Ostródą. Tam z kolei wciąż nie ma problemu z wynajęciem pokoju na świąteczny wypoczynek. O ile, oczywiście, dla kogoś takim problemem nie jest cena.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Za pakiet trzech świątecznych nocy w dwuosobowym pokoju z pełnym, całodziennym wyżywieniem, tradycyjną kolacją wigilijną, dostępnością kompleksu spa i zajęciami ruchowymi z instruktorem, zapłacić trzeba ponad 5 tys. zł. Jeśli wybierze się apartament, cena wzrasta do ponad 7,5 tys. zł.
- Nie mogę oczywiście powiedzieć, czy pobyt w święta planują w naszym obiekcie jakieś gwiazdy czy celebryci - poinformowała jedna z recepcjonistek, przyznając jednocześnie, że w hotelu, w którym pracuje, bywa ich rzeczywiście sporo.
Jeśli ktoś zdecyduje się więc na wydatek wyższy od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i wykupi świąteczny pakiet w hotelu w Wysokiej Wsi, śmiało może liczyć na to, że przy choince spotka kogoś z pierwszych stron kolorowych gazet i plotkarskich serwisów.