Sylwia i Mikołaj z "Love Island" dzielą się dobrem. Wkrótce wyruszą do Afryki
Sylwia i Mikołaj, czyli zwycięska para pierwszej polskiej edycji programu "Love Island", wydają się być w sobie naprawdę zakochani. A skoro uczucie kwitnie i wszystko układa się tak, jak należy, postanowili wykorzystać swoje zasięgi na Instagramie, by zrobić coś dobrego. To jednak nie wszystko. Już niedługo para wyjedzie do Afryki, by tam pomagać najbardziej potrzebującym. Fani są zachwyceni!
Pierwsza polska edycja programu "Love Island" odbiła się ogromnym echem. Telewidzowie z zaciekawieniem śledzili życie uczestników w willi, a internauci ochoczo je komentowali. Wszystkie pary, które dotrwały wspólnie do finału, wciąż są razem i wydaje się, że z dnia na dzień stają się przy sobie coraz szczęśliwsi. Zwycięzcy programu - Sylwia Madeńska oraz Mikołaj Jędruszczak również zarażają się wzajemnie pozytywną energią. Postanowili wykorzystać ją nie tylko do własnego szczęścia, ale również by nieść pomoc.
Na swoich instagramowych profilach oboje ogłosili, że już za kilka dni wyjadą do Gambii, by jako wolontariusze nieść pomoc dzieciom ze szkoły w miejscowości Busumbala. Zorganizowali również zbiórkę pieniędzy, dzięki której chcą kupić najpotrzebniejsze tam przedmioty. "Kiedy tylko usłyszeliśmy o sytuacji dzieci z Busumbala, gambijskiego miasta, w którym mieści się szkoła, której zamierzamy nieść pomoc nasze serca zaczęły się krajać..Nie daliśmy rady przejść obojętnie obok tego problemu i zdecydowaliśmy maksymalnie zaangażować się w akcję pomocy" - napisał Mikołaj pod swoim najnowszym zdjęciem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Mamy nadzieję, że zbiórka zakończy się powodzeniem, a wyjazd pary do Afryki obejdzie się bez zbędnych kontrowersji, jakie ostatnio miały miejsce przy okazji podobnej akcji charytatywnej.