Syn królowej powinien trafić do więzienia. Tak uważa nastoletnia niewolnica seksualna
Virginia Roberts była jedną z nastolatek wykorzystywanych przez biznesmena, Jeffreya Epsteina. Wprost mówi o tym, do czego ją zmuszał. Oskarża też księcia Andrzeja, syna królowej, o gwałcenie nieletnich kobiet, w tym jej samej. Historia jest wstrząsająca.
- Gdy byłam dzieckiem, nie zdawałam sobie sprawy, do jakiego świata mnie wciągają - mówi Virginia Roberts w wywiadzie dla programu "60 Minutes". Dziewczyna miała 17 lat, gdy zainteresował się nią Jeffrey Epstein. Biznesmen, milioner, skazany za pedofilię, ale nigdy nie za gwałty na nieletnich. Teraz poszkodowane kobiety walczą o to, by Epstein pośmiertnie został uznany za gwałciciela. Apelują też, by policja zajęła się synem królowej, księciem Andrzejem.
Zobacz: Tego żałuje królowa Elżbieta II
- Książę Andrzej powinien trafić do więzienia. Czy to w ogóle kiedyś się stanie? Nie sądzę - mówi Roberts w wywiadzie, który odbija się głośnym echem na Wyspach.
Od kilku tygodni w mediach krąży zdjęcie, na którym widać uśmiechniętego księcia Andrzeja u boku Virginii Roberts. Syn królowej obejmuje dziewczynę, która w momencie robienia tego zdjęcia miała tylko 17 lat. Fotografia stała się jednym z dowodów przeciwko Andrzejowi, który dalej uważa, że taka sytuacja nie miała miejsca i nigdy nie spotkał Virginii. Podkreśla, że to nie jego ręka obejmuje dziewczynę, a że i całe zdjęcie jest "fejkiem".
- To prawdziwe zdjęcie. To książę Andrzej - podkreśla Virignia, która tak samo zeznała w sądzie i to samo widnieje w oficjalnych papierach FBI.
Choć Robert wymienia z imienia tylko księcia Andrzeja, byli inni, którzy wykorzystywali ją seksualnie.
- Byłam sprzedawana innym milionerom, politykom, członkom elit tego świata. Powinni być napiętnowani za to, co zrobili. A stoją za przerażającymi czynami. Nie mam takiej części ciała, która nie była przez nich wykorzystywana - mówi.
Virginia wyznała, że z Epsteinem i kobietą, która pracowała dla niego jako stręczycielka, Ghislaine Maxwell, związana była już jako 15-latka. Mówi, że biznesmen i Maxwell "trenowali ją" do tego, jak usługiwać w łóżku mężczyznom, jak używać erotycznych gadżetów. - Ten trening miał miejsce w posiadłości Epsteina w Nowym Jorku i na Florydzie. To się działo każdego dnia. Tak często, jak chodzi się do szkoły. Epstein potem uprawiał ze mną seks - wspomina kobieta.
- Epstein wiele mi obiecywał. Wiedziałam, że jeśli odejdę, będę miała poważne kłopoty. Byłam świadkiem wielu nielegalnych i bardzo złych zachowań Epsteina i jego przyjaciół - zeznała Roberts. - On znał najpotężniejszych ludzi na świecie. Mógł mnie zabić lub porwać. Jedyną rzeczą, którą mogłam zrobić, to słuchać się go. Często powtarzał, że wiele uchodzi mu płazem. Ja się go bałam - dodała.
Pałac Buckingham kategorycznie zaprzecza wszystkim doniesieniom na temat księcia Andrzeja i jego powiązań z Jeffreyem Epsteinem. Książę mówi, że nie znał biznesmena. Są jednak zdjęcia, na których widać, jak razem spacerują. W tamtym czasie Epstein był już oskarżony o pedofilię. Historie, które o księciu opowiadają kobiety, które poznały go przez zmarłego już Epsteina, Pałac nazywa "niemoralnymi i impertynenckimi".