Tego marzenia nie uda jej się spełnić? Małgorzata Kożuchowska żałuje jednego
Aktorka dość długo była skupiona na karierze, jednak nigdy nie ukrywała, że założenie własnej rodziny było jej priorytetem. Dziś Małgorzata Kożuchowska żałuje tylko, że nie zaczęła wcześniej realizować tego planu.
Małgorzata Kożuchowska jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej cenionych polskich aktorek. Choć wielu zna ją głównie z kultowej roli Hanki Mostowiak z "M jak miłość" czy kiepskich komedii romantycznych, gwiazda od lat święci triumfy na scenie teatralnej. Od początku kariery nie odpuszcza też ról filmowych, tylko w ostatnim czasie dała się poznać jako żona Gierka, zakonnica, wredna scenarzystka czy prokuratorka u Vegi.
Jednocześnie bujną karierę udaje jej się połączyć z życiem rodzinnym. 14 lat temu aktorka została żoną byłego dziennikarza TVP Bartłomieja Wróblewskiego. W 2014 r. na świat przyszedł ich syn Jan. 43-letnia wówczas aktorka otwarcie mówiła o tym, że korzystała z pomocy naprotechnologii, aby zajść w ciążę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
Do dziś żałuje, że nie dane jej było wcześniej założyć rodziny. Wtedy na pewno zdecydowałaby się na więcej dzieci.
- To jest takie moje niespełnione marzenie. Ale jestem przeszczęśliwa, że jest Jasiu, z którym staram się budować mocne i trwałe relacje. Robię wszystko, by tak właśnie było - zdradziła w rozmowie z "Rewią".
Jak mówi, żadne laury i sukcesy zawodowe nie wynagradzały jej braku ułożonego życia prywatnego. Jako matka "poczuła, że życie jest gdzie indziej".
- Dziecko jest najszczęśliwsze wtedy, kiedy wszyscy są w domu. Role przemijają, brawa milkną, kurtyna opada, wychodzi się z kina, wyłącza się telewizor, a mamą jest się zawsze, do samego końca - podsumowała.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.