Tego o nim nie wiedzieliście. Mroczna strona "Króla"
Elvis Presley był i jest niekwestionowanym "Królem Rock and Rolla". Jego muzyka jest znana wszystkim. Okazało się jednak, że muzyk miał swoje mroczne tajemnice.
Jego życie było krótkie, ale "intensywne". Urodził się w 1935 roku, a jego kariera rozpoczęła się, kiedy miał zaledwie 19 lat. Wtedy zaczął współpracować z właścicielem studia Sun Records, Samem Phillipsem. Dwa lata później zadebiutował na wielkim ekranie. Widzowie mogli go podziwiać w "Kochaj mnie czule".
Elvis Presley został powołany do wojska. To jednak nie powstrzymało go w realizacji swojego celu. Po służbie wrócił do nagrywania piosenek i występowania na wielkim ekranie. Niestety "Król" zmarł 16 sierpnia 1977 roku w wieku 42 lat.
W najnowszej biografii Elvisa Presleya ujawniono informację, która może zaskoczyć wszystkich. Joel Williamson, autor książki, twierdzi, że "Król" sypiał z nieletnimi. I mimo że nikogo nie powinno zdziwić, że muzyk uwodził kobiety swoim głosem i charyzmą, okazuje się, że różnica wieku między nim a jego "wybrankami" była naprawdę spora.
Mroczny sekret Elvisa Presleya. Muzyka pociągały dzieci?
Artysta poznał swoją pierwszą żonę, Priscillę, gdy ta miała zaledwie... 14 lat. Jednak dopiero po 8 latach para miała skonsumować swój związek. Autor biografii nie zgodził się z tym i wysunął inną teorię. Elvis miał mieć obsesję na punkcie dziewictwa.
"Do czasu tej pierwszej nocy, tuż po ślubie – kochał się z nią na wszelkie sposoby, jednak bez penetracji. To wyglądało tak, jakby dziewictwo Priscilli było kolejną rzeczą, którą Elvis chciał utrzymać na wszelkie sposoby" czytamy w książce.
Zdaniem autora książki wszystkie problemy pojawiły się po śmierci matki muzyka i trwały aż do śmierci samego artysty. Elvis do końca swoich dni miał mieć w swoim łóżku kobiety. Podczas jednej z pierwszych tras koncertowych artyście podobno towarzyszyły trzy czternastolatki, a sam muzyk był wówczas starszy od nich o zaledwie 5 lat.
To jednak nie wszystko. Okazało się, że kiedy Priscilla przyjechała do Elivisa, żeby poinformować go o tym, że chce rozwodu, ten miał ją zgwałcić. "W ten sposób zakończył się romans między Elvisem i Priscillą. Haniebnym gwałtem". Z kolei ostatnia jego partnerka miała być zastraszana przez niego. Co więcej, "Król" miał strzelać w ich sypialni z broni palnej. Autor opisuje, że pewnego razu kula trafiła w zagłówek łóżka, tuż nad głową Ginger Alden.