Teoria tabloidów na temat Archiego. Meghan i Harry ukrywają kolor jego włosów
Na pewno widzieliście wszystkie trzy zdjęcia małego Archiego Mountbattena-Windsora. Ale czy dostrzegliście mały niuans, który je łączy? Z pomocą jak zwykle przychodzą brytyjskie tabloidy.
Do tej pory pierwsze dziecko księżnej i księcia Sussex zostało sfotografowane trzy razy.
ZOBACZ TEŻ: Meghan Markle uciekła przed Donaldem Trumpem? "Jest na urlopie macierzyńskim"
Po raz pierwszy podczas oficjalnej "pokazowej" sesji 8 maja. Archie był zawinięty w kocyk, miał czapeczkę, wyglądał jak tobołek i musieliśmy wierzyć na słowo, że to dziecko.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Drugi raz trafił na Instagrama z okazji Dnia Matki. A właściwie trafiły, bo na zdjęciu było widać tylko jego stópki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Po raz trzeci para pokazała malucha z okazji Dnia Ojca, kiedy na ich oficjalnym Instagramie wylądowało monochromatyczne zdjęcie, na które nałożono filtr.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Co łączy te zdjęcia oprócz malucha? Na żadnym z nich nie widać koloru włosów chłopca. A brytyjskie tabloidy mają na ten temat dość karkołomną teorię.
Zdaniem dziennikarzy "Express", rodzice chcą ukryć prawdziwy kolor włosów dziecka. Jednak nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby domniemywać, że malec będzie rudzielcem jak jego tata. Czy coś w tym złego?
Kiedy poznamy prawdę? Najprawdopodobniej już w sierpniu, kiedy skończy trzy miesiące i zostanie ochrzczony.