Tomasz Karolak dementuje skandaliczny fake news. "Nieprzyjemny i durny"
W mediach społecznościowych krążyła wiadomość o tragicznym wypadku samochodowym z udziałem Tomasza Karolaka. Aktor błyskawicznie zareagował, dementując doniesienia. Nie krył też, co o nich myśli.
Osoby publiczne często padają ofiarami niewybrednych, a nawet okrutnych internetowych żartów, a nieraz też stają się bohaterami fake newsów. Artyści i celebryci raz po raz muszą dementować doniesienia o swoich poważnych problemach, kłopotach zdrowotnych lub, co gorsza, o własnej śmierci.
Tym razem niepokojące wiadomości zdementować musiał Tomasz Karolak. Jak się okazało, w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja o tym, iż aktor miał tragiczny wypadek samochodowy. W wyniku zdarzenia miał rzekomo walczyć o życie, a jego żona umrzeć (co ciekawe, oficjalnie nic nie wiadomo o tym, by był obecnie żonaty, choć znów jest związany z Violą Kołakowską).
Zobacz wideo: Tomasz Karolak o pandemii i obostrzeniach: "Cała ta sytuacja jest tragiczna dla kultury i pełna absurdów"
Głos w sprawie zabrał sam zainteresowany. Aktor udostępnił feralnego newsa. "Tomasz Karolak leży ranny w szpitalu, w chwili obecnej walczy o życie, jego żona na miejscu pasażera zginęła", brzmiała informacja, a jednym ze "źródeł" miał być TikToker, który nagrał zdarzenie.
Karolak krotko i ostro skomentował doniesienia. "Chciałem zapewnić, że mamy się dobrze, a ta informacja to nieprzyjemny i durny fake news", przekazał na Instagramie.