Toni Braxton ma prawie 52 lata. Czas leci, ona nadal zachwyca
Ostatnio piosenkarka dała bardzo żywiołowy koncert. Przy tym wystąpiła w wyjątkowej kreacji - asymetryczna sukienka była bogato zdobiona, ale też odważna. Gdy Toni tańczyła, musiała uważać na każdy ruch.
Braxton jest już po 50., w tym roku skończy 52 lata, jednak nie można odmówić jej ani urody, ani energii. Bo że wciąż ma świetny głos, to oczywiste. Wokalistka, która swój największy hit, "Un-Break My Heart", nagrała w 1996 roku, czyli już 23 lata temu, nadal koncertuje, odcinając kupony od dawnej sławy.
Niedawno pokazała się na Florydzie. Dała popis talentu i udowodniła, że czas jest dla niej łaskawy. Chociaż przybrała na wadze, nadal chwali się zgrabnymi nogami, chętnie je odsłaniając. Sukienka, którą założyła na show, była równie piękna, co niebezpieczna - rozcięcie odkrywające nogę sięgało aż do biodra.
Dieta Marylin Monroe – co jadła i jak ćwiczyła seksbomba?
Jednak gwiazda ma tak duże doświadczenie sceniczne, że wiedziała, co robić, aby nie zaliczyć wpadki. Zamiast rezygnować z żywiołowych ruchów, wolała się zabezpieczyć, zakładając na kabaretki dodatkową bieliznę. Dobrze zrobiła, bo w trakcie koncertu, gdy odchylała się lub tańczyła, kreacja wędrowała w górę, odsłaniając za wiele. Na szczęście środki bezpieczeństwa nie zawiodły.
Toni zawsze ciągnęło do skąpych wdzianek. Wystarczy sobie przypomnieć jej sukienkę z rozdzania Grammy w 2001 roku. Piosenkarka stawiła się wtedy na czerwonym dywanie bez bielizny. 18 lat później, na szczęście, nie szaleje aż tak bardzo.
Braxton do tej pory jest inspiracją dla gwiazd muzyki. Pamiętacie jej hity?
