Walka o spadek trwa. Są nowe informacje w sprawie testamentu Krystyny Sienkiewicz

Według informacji "Świat i Ludzie" wartość majątku Krystyny Sienkiewicz szacuje się na 3 mln złotych, na co składa się działka w Świdrze i dom w Warszawie. Tygodnik cytuje także słowa Kuby Sienkiewicza, który podobno jest jedynym spadkobiercą.

- W testamencie ciocia wyraziła wolę, że cały majątek przekazuje mnie. Zwierzęta też. Dwa psy i trzy koty – mówił.

Jednak sprawa nie jest tak prosta. W sądzie toczy się walka pomiędzy Sienkiewiczem, a prawnikami Juli Przyłubskiej – adoptowanej córki zmarłej aktorki. Ta historia ciągnie się od miesięcy, o czym pisaliśmy już wcześniej. Kolejna rozprawa ma odbyć się 8 marca. "Świat i Ludzie" podaje także, że na świadka powołano m.in. opiekunkę aktorki, która pochodzi z Ukrainy. Znalezienie kobiety może niestety potrwać.

To nie koniec komplikacji. Stroną w sporze jest również Anna Krystyna Sienkiewicz, siostra spadkobiercy, która nie ma dobrego zdania o rzekomej postawie brata. Z jej słów wynika, że Kuba Sienkiewicz "zagarnął nie tylko majątek, ale też pamiątki po ciotce i zerwał z nią kontakt". Z kolei prawnicy Przyłubskiej są zdania, że podstawy wydziedziczenia są bezzasadne i powinno dojść do tzw. dziedziczenia ustawowego. W tej sytuacji to właśnie Julia otrzymałaby cały spadek.

Przypomnijmy, że Krystyna Sienkiewicz przez 30 lat żyła z poważną wadą wzroku i ledwo rozpoznawała swoich bliskich. Po obustronnym wylewie do siatkówek oka nastąpiło u niej wyłączenie centralnego pola widzenia. Na domiar złego w 2015 r. zdiagnozowano u niej czerniaka. Choć udało się jej zwalczyć nowotwór, zmarła 12 lutego 2017 r. Powodem śmierci były komplikacje zdrowotne po przebytej infekcji układu oddechowego. Krystyna Sienkiewicz miała 82 lata.