Wendzikowska wrzuciła urocze zdjęcie z córeczką. W komentarzach pisk i lukier. Trudno się dziwić
Ma niespełna dwa miesiąca, nazywa się Antosia i za chwilę będzie gwiazdą Instagrama.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Córeczka dziennikarki jest coraz częstszym gościem na Instagramie dumnej mamy. Jej najnowsze zdjęcie i tym razem wzbudziło furorę obserwatorów profilu.
ZOBACZ TEŻ: Kulisy rozstania Wendzikowskiej: "Celebryci kreują nieprawdziwy wizerunek na Instagramie"
Fotografia zebrała do tej pory ponad 11 tys. lajków. A stężenie lukru, serduszek i innych słodkich emotek w komentarzach niebezpiecznie zbliżyło się do stanu alarmowego. I trudno się temu dziwić, tylko spójrzcie:
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Druga córka gwiazdy TVN urodziła się pod koniec października. Jak udało się ustalić, jej poród kosztował ok. 16 tys. zł, a mama mogła liczyć na opiekę najwyższej jakości. I mieć pewność, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem.
Niestety, radość z narodzin małej Antosi zakłóciła przykra informacja. Jej tata, biznesmen Jan Bazyl, zostawił Wendzikowską zaledwie miesiąc po narodzinach dziewczynki.
Jednak dziennikarka nie załamuje się. Stara pogodzić się pracę i macierzyństwo. I jak na razie idzie jej to świetnie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.