Weronika Rosati może czuć się bezpieczna. Sąd w USA wydał tymczasowy zakaz zbliżania Śmigielskiemu
Weronika Rosati walczy o swoje prawa nie tylko w Polsce, ale także w USA, gdzie na świat przyszła jej córka, Elizabeth. Sąd w Los Angeles przychylił się do jej prośby o otoczenie jej i córki ochroną.
Walka Weroniki Rosati z ojcem jej córki trwa od kilku tygodni. Kulminacyjnym momentem był wywiad aktorki dla "Wysokich Obcasów", gdzie oskarżyła Roberta Śmigielskiego o przemoc fizyczną i psychiczną. Wkrótce potem gwiazda z 1,5 córką wyjechała za ocean.
W związku z tym, że Elizabeth urodziła się w USA, Rosati zamierza tam walczyć o pełną opiekę nad dziewczynką. 3 maja odbędzie się pierwsza rozprawa. Na razie Weronika wystąpiła o zakaz zbliżania się Śmigielskiego do niej i ich dziecka. Podczas procesu sąd zapozna się z dokumentami i wyda decyzję w tej sprawie. Prawo obowiązujące w Kalifornii mówi jednak o tym, że do czasu rozpatrzenia wniosku sąd musiał zapobiegawczo otoczyć ochroną kobietę i jej potomstwo.
"Fakt" dowiedział się, że Śmigielski dostał w związku z tym tymczasowy zakaz zbliżania się do byłej partnerki i ich córki.