WOŚP wciąż walczy o spadek po Ninie Andrycz
Sprawa wydaje się nie mieć końca
Zmarła 31 stycznia 2014 roku Nina Andrycz znaczną część swojego majątku zapisała na cele charytatywne. W testamencie legendy polskiego kina i teatru znalazł się zapis, z którego wynika, że gwiazda sporą kwotę przeznaczyła na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak informował "Super Express", jest to 80 tys. złotych wraz z odsetkami. Problem w tym, że niedługo przed śmiercią została namówiona przez przedstawiciela banku na ulokowanie fortuny w funduszu emerytalnym. Spadkobierca, czyli fundacja założona przez Jurka Owsiaka, wciąż nie może z tej sporej sumy skorzystać.