Zenek Martyniuk dementuje zaangażowanie polityczne. Wydał oświadczenie
Zenek Martyniuk tłumaczy się z filmiku, w którym popiera Tomasza Frankowskiego. "Moja muzyka ma łączyć, nie dzielić" - napisał w oświadczeniu.
Już 26 maja odbędą się wyboru do Parlamentu Europejskiego. Tomasz Frankowski, były napastnik reprezentacji Polski i czterokrotny król strzelców polskiej ekstraklasy, który występował m.in. w Wiśle Kraków i Jagiellonii Białystok, postanowił spróbować swoich sił w polityce.
ZOBACZ: Martyniuk w pocie czoła wygina się na ściance. Nie przejmuje się synem?
12 kwietnia na Twitterze Frankowskiego pojawiło się wideo z udziałem Zenka Martyniuka. Król disco-polo zachęca do głosowania w czasie wyborów. Martyniuk nie namawi wprost do oddania głosu na Tomasza Frankowskiego, ale wymowny uścisk dłoni i sam udział w nagraniu wywołał lawinę dyskusji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W końcu muzyk postanowił zabrać głos. Na profilu na Facebooku wydał oświadczenie w tej sprawie.
- W związku z wykorzystaniem na Fan Page Pana Tomasza Frankowskiego mojej wypowiedzi dementuję plotki i fałszywe interpretacje tego faktu: nie byłem i nie jestem związany z żadną partią polityczną, nie popieram żadnego komitetu wyborczego i nie angażuje się w politykę. Moja muzyka jest dla wszystkich, ma łączyć, a nie dzielić. Jestem artystą, który śpiewa swoje piosenki, aby każdy mógł czerpać z nich radość. Proszę mnie nie kojarzyć i nie przypisywać do żadnej partii politycznej. Jestem tylko artystą. Moją intencją było zachęcenie wszystkich obywateli Polski do skorzystania z prawa do glosowania - napisał wokalista.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przeczytaj: Zenek Martyniuk będzie miał swój mural
Co sądzicie o zachowaniu Zenka Martyniuka?