Daniel Martyniuk "niszczy" kolejny biznes. "Wstrzykuje benzynę w usta"
I kiedy już myśleliśmy, że u Daniela Martyniuka gorzej być nie może, syn imperatora disco polo wrzuca kolejny filmik na Instagram. Znów obraża ludzi i "niszczy" kolejny biznes.
Daniel Martyniuk nie daje o sobie zapomnieć. Dosłownie przed chwilą obraził Edytę Górniak i wdał się w słowną przepychankę z Rafałem Collinsem na Instagramie, sugerując, że gwiazda TVN bierze narkotyki. Nie dalej jak wczoraj ukazał się też wywiad z rodzicami Daniela, którzy załamują ręce, tłumaczą, że nie mają już na niego sił i łudzą się, że w końcu sam się opamięta.
Czy junior wziął sobie słowa rodziców do serca? A guzik. We wtorek młody Martyniuk wrzucił kolejny filmik na swoje instagramowe konto. I po raz kolejny obraził obcych ludzi.
Daniel Martyniuk w PKP "niszczy" kolejny biznes
Na bez mała półtoraminutowym wideo nagranym w PKP Daniel, wyglądający na bardzo zmęczonego, wygłasza tyradę na temat "najgorszego spa" w Białymstoku. Wedle słów Martyniuka, właścicielka ma gościom "wstrzykiwać benzynę w usta".
Syn Zenona Martyniuka żali się też, że nagrał "35-minutowy filmik", który wrzucił na Instagram, ale nagranie zostało zdjęte z serwisu. Daniel oskarżył o to właścicielkę wspomnianego spa i jej męża, którzy są lekarzami, przy okazji robiąc im antyreklamę.
Młody Martyniuk twierdzi bowiem, że "pokupowali sobie dyplomy" i są "najgorszymi lekarzami w Białymstoku".
- Oszuści, oszuści i jeszcze raz oszuści - kończy swoje "wystąpienie" wyraźnie rozżalony Daniel.
Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia młody Martyniuk nagrał podobny filmik, robiąc czarny PR właścicielom hotelu, w którym nawet nie był.
W rozmowie z WP poszkodowani zapowiedzieli podjęcie kroków prawnych przeciwko Danielowi. Myślicie, że tym razem skończy się tak samo?