ZUS obciął Ewie Krawczyk połowę renty. Przydzielił ją juniorowi
Sąd bada testamenty Krzysztofa Krawczyka, ale póki co jedyny syn zmarłego artysty osiągnął sukces na innym polu. ZUS przyznał mu rentę rodzinną po ojcu, obniżając tym samym świadczenie jego macosze.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka i jej następstwa na nowo zaogniły konflikt między wdową po wokaliście, a jego jedynym synem. Krzysztof Krawczyk Junior dochodzi swoich praw przed sądem, walcząc o spadek. Przypomnijmy, że muzyk zostawił po sobie dwa testamenty, z czego ostatni, niekorzystny dla syna, został sporządzony niedługo przed śmiercią.
Jak donosi serwis Pomponik, sąd aktualnie przygląda się okolicznościom, w jakich zmieniono zapisy ostatniej woli Krawczyka. Jego syn z kolei nie ustaje w dążeniach o wsparcie finansowe po śmierci ojca.
Nie tylko Kosmala z Lichtmanem. Kłótnie nad grobem
Według informacji Pomponika, Krawczyk Junior jakiś czas temu wystąpił do ZUS-u o rentę rodzinną i została mu ona przyznana. Decyzja urzędników uderzyła jednak w finanse Ewy Krawczyk.
Jak czytamy w serwisie, z renty rodzinnej po śmierci męża korzysta także Ewa Krawczyk, a ZUS przyznając ją juniorowi, obniżył świadczenie wdowy o połowę.
Przyjaciele Krawczyka Juniora nie kryją zadowolenia z jego sukcesu. Jak anonimowo skomentował sprawę jeden z nich, z przyznanych przez ZUS pieniędzy Junior będzie finansował nie tylko bieżące potrzeby, ale i płacił alimenty na swojego syna.
Przypomnijmy, że Krawczyk Junior jest ojcem 15-letniego Bartka. Z jego matką, swoją byłą żoną Aleksandrą, rozstał się niedługo przed narodzinami chłopca. Do czasu, kiedy żył Krzysztof Krawczyk, to on płacił alimenty na wnuka.