A to niespodzianka. Zenek Martyniuk chce nagrać płytę z synem
Za sprawą poczynań Daniela Martyniuka w domu króla disco polo dzieje się naprawdę dużo. Zenek myśli o płycie ze swoim synem, by wyciągnąć go z bagna.
Zenek Martyniuk bez wątpienia jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów disco polo. Choć zawodowo idzie mu doskonale, sporo zmieszania jest w życiu prywatnym. Głównie przez syna Daniela, który nie do końca potrafi sobie ułożyć życie z żoną.
Choć nie jest łatwo, Martyniuk "junior" będzie walczył o swoje małżeństwo. - Nie będzie żadnego rozwodu. Zrobię wszystko, żebyśmy byli razem. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Ewelina przyjedzie 1 sierpnia na moje 30. urodziny. Już nie mogę się doczekać spotkania. Teściów też serdecznie zapraszam. Jestem z nimi w kontakcie. Powiedziałem ostatnio trochę przykrych słów. Alkohol namieszał mi w głowie i wyszło jak wyszło. Nienawidzę alkoholu. Już po niego nie sięgnę. Będę walczył o rodzinę - mówił w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ TAKŻE: Syn Martyniuka został czołowym patoinfluencerem? "Lubi czytać sam o sobie"
Zenek Martyniuk martwi się o syna, bo wciąż nie może znaleźć sobie stałej pracy i ciągle zmieniają mu się zainteresowania.
- Chcę mu poważnie pomóc, ale Daniel co pięć minut zmienia zainteresowania. To mnie bardzo martwi. Myślę o tym, żeby go wciągnąć w nagrywanie wspólnej płyty - mówi w rozmowie z "Faktem" Martyniuk.
To mogłoby być ciekawe doświadczenie. Być może Daniel odziedziczył talent po ojcu.