Ślub w Krakowie, a podróż? Miszczak i Cieślak wybrali wyjątkowe miejsce
To ma być ślub ściśle tajny. Wszystko dlatego, że Anna Cieślak i Edward Miszczak nie życzą sobie, mimo zaproszenia tłumu gwiazd na uroczystość, obecności paparazzi. Oboje wpadli zatem na pewien pomysł, który ma im pomóc zachować ceremonię w sekrecie.
Anna Cieślak i Edward Miszczak długo ukrywali swój związek przed światem. Z wielu powodów. Po pierwsze, zakochanych dzieli spora różnica wieku, bo aż 25 lat. Po drugie, oboje od lat funkcjonują w show-biznesie, więc każda ich randka błyskawicznie trafiałaby na pierwsze strony gazet. Wreszcie po trzecie, dyrektor programowy TVN na początku 2019 r. pożegnał ukochaną żonę Małgorzatę, która zmarła po ciężkiej chorobie.
Zarówno Miszczak, jak i Cieślak dali sobie czas. Dopiero w 2020 r. wdowiec publicznie potwierdził, że znów jest zakochany.
- Teraz mam okres prywatnej radości. Po śmierci żony mam nową partnerkę i jestem z nią bardzo szczęśliwy. To zmienia życie - mówił na łamach "Newsweeka".
Znane pary ze sporą różnicą wieku
Dziś wiemy, że już w sierpniu para powie sobie sakramentalne "tak" w Krakowie.
- Ślub ma się odbyć w Kolegiacie św. Anny. Udzieli go zaprzyjaźniony z nimi ksiądz. Wszyscy goście zostali poproszeni o zachowanie całkowitej dyskrecji. To dla nich ważne, by uroczystość miała charakter prywatny. Gdyby na miejscu pojawił się tłum gapiów i paparazzi, Anna i Edward uzgodnili, że duchowny udzieli im sakramentu w innym kościele - powiedziała znajoma narzeczonych w "Na Żywo".
Tygodnik dowiedział się też, że świeżo upieczeni małżonkowie zamierzają się wybrać w podróż poślubną na południe Francji. Dlaczego akurat ten kierunek? Otóż to właśnie tam latem 2020 r. Miszczak oświadczył się ukochanej Ani.
Jedyne, co nam pozostaje, to życzyć szczęścia!