Antek Królikowski obawia się o pracę. Skandal w rodzinie jego żony może go słono kosztować
Joanna Opozda, jej mama i siostra są w stanie wojny z ojcem aktorki. Królikowski wspiera żonę i stoi po jej stronie. Ale boi się, że afera może źle się skończyć również dla jego kariery.
Antek Królikowski niebawem zostanie tatą. Razem z żoną Joanną Opozdą szykują się na poród, który zbliża się wielkimi krokami. Ale zamiast skupić się na niemowlęcej wyprawce i spokojnie czekać na rozwiązanie, uczestniczą w konflikcie z ojcem aktorki. W ostatni weekend sprawa przybrała nieoczekiwany obrót - doszło do użycia broni palnej. Dariusz Opozda stawia się w roli pokrzywdzonego. Jego zięć widzi to zupełnie inaczej.
Nie bez powodu obawia się, że rodzinny spór może odbić się negatywnie na jego karierze. Gdy rodzina się powiększy, zwiększą się również wydatki. Aktorowi bez pracy trudno by było utrzymać najbliższych.
- Antek bardzo się tego boi. Niebawem zostanie ojcem, czuje odpowiedzialność za rodzinę, chce pracować i wywiązać się ze swojej roli. Tak jak jego tata wspaniale sprawdził się jako ojciec, a miał gromadkę na utrzymaniu. Zawsze dawał radę. Gdy mama Antka była na macierzyńskim, Paweł sam utrzymywał rodzinę. Antek ma taki wzór męskości. Chce więc podołać odpowiedzialności - powiedziała Plotkowi osoba z otoczenia aktorskiej pary.
Według informatora Królikowski stresuje się, ponieważ do porodu może dojść lada chwila. Tymczasem nie ma mowy o spokoju. Przyszłość jest niepewna - i pod względem rodzinnych relacji, i finansowym.
Ojciec Opozdy nie ustaje w oskarżeniach. Na jego profilu na Facebooku pojawiło się oświadczenie wystosowane przez prawnika, a także drastyczne zdjęcie rany na nodze. Teść Królikowskiego twierdzi, że jego stan zdrowia to wina eks i córek.
Antoni w komentarzach do jednego z wpisów opublikowanych w sieci szczerze stwierdził, że współczuje swojej teściowej.
Antek Królikowski: "Nigdy nie chodziłem na randki. Ciesze się z tego, co mam. Mam żonę i dziecko w drodze"
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram