Chrzest Archiego za pasem. Brytyjska prasa typuje nazwiska rodziców chrzestnych
Na brytyjskim dworze za pasem kolejne podniosłe wydarzenie – chrzciny Archiego Harrisona. Brytyjskie media próbują wyłapać szczegóły dotyczące ceremonii. W przypadku Sussexów nie jest to jednak łatwe.
Meghan i Harry strzegą swojej prywatności jak jeszcze nikt do tej pory w rodzinie królewskiej. Zdecydowali, że uroczystość chrztu synka będzie kameralna i bez udziału mediów. Wezmą w niej udział tylko najbliżsi i rodzice chrzestni.
– Archie Harrison Mountbatten-Windsor zostanie ochrzczony podczas kameralnej uroczystości przez arcybiskupa Canterbury w prywatnej kaplicy na zamku Windsor 6 lipca. Nazwiska rodziców chrzestnych, zgodnie z życzeniem, pozostają zachowane do wiadomości prywatnej – zakomunikowano w oświadczeniu Pałacu Buckingham.
Decyzja młodych rodziców wzbudziła dyskusję wśród Brytyjczyków, a wśród zagorzałych fanów głośny sprzeciw. Jest to o tyle zrozumiałe, że w dzisiejszych czasach członkowie monarchii mają często status celebrytów, więc budzą ogromne emocje i ciekawość. Niektórzy z mieszkańców Wysp krytykowali, że utrzymywani z publicznych finansów arystokraci nie powinni zamykać się przed opinią publiczną.
Zobacz wideo: Popkultura wdziera się do rodziny królewskiej? "Archie to imię jak dla bohatera z kreskówki"
Mimo wszystko decyzja pary książęcej pary nie powinna jednak tak bardzo dziwić. Harry, który jest dalej w kolejce do tronu od starszego brata, ma dużo więcej swobód. I najwyraźniej zamierza z nich korzystać, wiodąc życie rodzinne z dala od zainteresowania mediów. Zwłaszcza, że razem z Meghan postanowił, że ich syn nie będzie nosić tytuł książęcego i zminimalizuje eksponowanie jego wizerunku w mediach.
Dyskusja toczy się także wokół nazwisk rodziców chrzestnych małego arystokraty. Zgodnie z tradycją, członkowie rodziny książęcej mają ich kilkoro. Wcześniej mówiono o tym, że w gronie chrzestnych mogą się znaleźć słynni znajomi pary, jak Serena Williams czy Jessica Mulroney. Harry i Meghan nie zdecydowali się jednak na "wielkie" nazwiska, za to podobnie jak Kate i William, podobno wybrali najbliższych przyjaciół.
Choć ich nazwiska są owiane tajemnicą, "Daily Mail" wytypował, kto może dostąpić zaszczytu podawania książęcego potomka do chrztu. Tabloid sugeruje, że będą to długoletni przyjaciele Harry’ego i Meghan: Benita Litt, przyjaciółka Meghan z Los Angeles, której córki, Remi i Rylan były druhnami księżnej (Markle jest chrzestną obu dziewczynek). Drugą typowaną matką chrzestną jest Lindsay Roth, z którą Meghan przyjaźni się od czasów studiów na uniwersytecie Northwestern.
"Daily Mail" dodaje, że wśród ojców chrzestnych zaś typuje się Jake’a Warrena, którego córka Zalie, także była książęcą druhną. Pod uwagę brany także jest zaufany przyjaciel księcia, Mark Dyer (jego syn Jasper jest chrześniakiem Harry’ego, a na ślubie wystąpił w roli pazia).
Tego, kto został rodzicami chrzestnymi księcia, będzie można się dowiedzieć dopiero z oficjalnych rodzinnych zdjęć. Para książęca zarządziła, że zostanie zaproszony jedynie fotograf, który udostępni mediom zdjęcia jeszcze tego samego dnia.