Daniel M. publicznie pierze brudy. "Moja żona to nimfomanka, a ja nie piję od maja"
Syn Zenka Martyniuka twierdzi, że rodzice ciężarnej 19-latki zmusili go do ślubu. Gdy dowiedział się o dziecku, chciał z nią zerwać.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Z Eweliną nie mieszkam od 2 miesięcy, mam dowody na to, że jest nimfomanką. Niedługo będziecie przepraszać – napisał syn gwiazdy disco polo w odpowiedzi na negatywne komentarze, które pojawiły się po jego zatrzymaniu przez policję. Bardzo emocjonalny wpis zniknął z Facebooka po godzinie, ale jego treść można przeczytać poniżej:
Daniel M. przedstawił zaskakujące kulisy związku z 19-letnią Eweliną, z którą ożenił się w październiku 2018 r. Według jego opisu do ślubu by nie doszło, gdyby nie starania rodziców dziewczyny, która zaszła w ciążę kilka miesięcy przed włożeniem białej sukni.
- Ewelina nosiła plastry antykoncepcyjne, przestała je nosić i zaszła w ciążę. I w tym momencie nasz związek przestał istnieć – wyznał Daniel M., dodając, że było to 7 miesięcy temu.
Jego zdaniem dziewczyna została zmuszona do ślubu przez matkę i babcie, "bo co ludzie powiedzą na wsi w Russocicach, widząc pannę z dzieckiem".
- Na ślubie od jej matki usłyszałem, że mnie zniszczy, co teraz skrupulatnie robią – napisał Daniel M. - Pierwszy raz u nich w domu, a teraz, gdy przestałem tam jeździć, wysłali Ewelinę do Białegostoku, żeby dolać oliwy do ognia.
Ponadto Daniel M. zaprzeczył doniesieniom o kłótni i przepychankach, które doprowadziły do jego aresztowania.
- Nie było żadnej awantury u mnie w Wasilkowie. Drzwi były otwarte i czekałem na swoją mamę, która przez liczne manipulacje Eweliny i jej matki poddała się emocjom i zadzwoniła na policję.
- A jakby co, to nie piję alkoholu od maja i mam na to dowody. Pożałujecie tych oszczerstw i będziecie przepraszać – skwitował syn Zenka Martyniuka.
Przypomnijmy, że kilka dni temu lokalny serwis poranny.pl poinformował o zatrzymaniu przez policję Daniela M. Wiek, inicjały i osiedle, na którym doszło do interwencji, wskazywały na syna Zenka Martyniuka. Prokuratura Rejonowa w Białymstoku w rozmowie z WP Gwiazdy potwierdziła te informacje.
- Na tym etapie nie możemy potwierdzić nazwiska, tylko inicjał, Daniel M., bo osoba jest podejrzana i obowiązuje nas prawo. Ale wszyscy dobrze wiecie, o kogo chodzi.
W dniu zatrzymania ciężarna żona Daniela M. wracała ze spotkania ze znajomymi do domu. Mąż miał być pijany i nie chciał otworzyć jej drzwi. Doszło do szamotaniny. Policja wyprowadziła 29-latka w kajdankach, a w mieszkaniu znaleziono marihuanę.
Po całym zamieszaniu zarówno Daniel M., jak i Ewelina usunęli profile na Facebooku. Sprawa jeszcze nie ucichła, ale syn króla disco polo już uaktywnił się w mediach społecznościowych. Pod kolejnymi wpisami pojawia się mnóstwo komentarzy, których autorzy w większości solidaryzują się z Danielem i wspierają go w walce o prawdę.
"Wara od Daniela", "Wiedziałam, że to bzdury", "Trzymaj się Danielu", "Patologia", "A ja panu Danielowi wierzę", "Powodzenia chłopaku" – to przykładowe słowa otuchy, które syn Zenka Martyniuka mógł przeczytać na Facebooku.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.