Edyta Górniak i jej były zerwali prawie rok temu. Wciąż utrzymują kontakt

Edyta Górniak i sporo młodszy od niej Zalewski zaczęli randkować na początku 2018 r. Przez kilka miesięcy ich związek miał się świetnie, później jednak okazało się, że piosenkarka ma mnóstwo obowiązków zawodowych. Do tego doszła choroba mamy Górniak. Ostatecznie relacja diwy i kierowcy rajdowego rozpadła się. "Związek z Mateuszem Zalewskim zmuszona byłam kilka tygodni temu zakończyć" - pisała gwiazda w oświadczeniu na swoim facebookowym profilu.

Od tamtego czasu minął niespełna rok. Górniak zajmuje się swoją karierą wokalną, ale także robi kurs na prawo jazdy. Jej zmagania śledzą kamery.

Magazyn "Na żywo" poprosił Zalewskiego, który jest automaniakiem, o komentarz. Okazało się, że Mateusz i Edyta nadal mają ze sobą kontakt. - Nie widzę w tym nic sensacyjnego - stwierdził mężczyzna.

Zalewski jest pewien, że jego była partnerka świetnie poradzi sobie z egzaminem i będzie bardzo dobrym kierowcą. - Życzę jej powodzenia za kółkiem. Jeździ świetnie - wiem, bo widziałem. Dla mnie ma wrodzony talent - powiedział w rozmowie z pismem.

- Widzę Edytę w czerwonej Tesli 3 z napędem elektrycznym i jasną skórą w środku. To luksusowe auto idealnie do niej pasuje - dodał.

Wygląda na to, że Zalewski i Górniak nie są za sobą na wojennej ścieżce, choć ich związek to przeszłość. Pod koniec 2018 r. oboje wystosowali oświadczenia dotyczące zakończenia relacji.

"(...) wyłącznie, aby nie pozostawiać więcej pola do dowolnej interpretacji i spekulacji potwierdzam, iż związek nasz z Mateuszem Zalewskim zmuszona byłam kilka tygodni temu zakończyć. Nie jest to dla nas obojga łatwy czas, dlatego zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich mediów o uszanowanie tego tematu w rozważaniach publicznych. Niezależnie, mimo okoliczności naszego rozstania, pozostaję Mateuszowi i najbliższym jemu osobom niezmiennie życzliwa" - pisała Górniak.

Zalewski odpowiedział wpisem na Instagramie. Twierdził, że walka z kobietą jest niemęska.