Edyta Górniak odpowiada na krytykę. Straszy prawnikiem
Nie milkną echa kontrowersyjnych wypowiedzi Edyty Górniak dotyczących pandemii koronawirusa. Piosenkarka wydała oświadczenie, w treści którego straszy przyjaciół z branży prawnikiem.
Edyta Górniak jakiś czas temu poczuła misję. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych jurorka "The Voice" dzieli się przemyśleniami na temat szalejącej pandemii. W dużym skrócie: nie ma żadnego zagrożenia, COVID-19 to wymysł polityków i wrogich sił. Z tylnego siedzenia wszystkim steruje Bill Gates, który za pomocą szczepionek chce doprowadzić do depopulacji.
Ostatnio piosenkarka poszła jednak krok dalej. Podczas live'a na Instagramie stwierdziła, że najlepszym lekarstwem na koronawirusa są oregano i witamina D, a w szpitalach "leżą statyści". Słów krytyki nie szczędzą Edycie zarówno koledzy z showbiznesu, jak i medyczne autorytety. Głos zabrał m.in. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, profesor Andrzej Matyja, podkreślając, że takie postawy negujące istnienie koronawirusa powinny być ścigane z urzędu.
ZOBACZ TAKŻE: Marek Posobkiewicz odpowiada na spiskowe teorie Edyty Górniak. Były szef GIS walczy z COVID-19 (WIDEO)
Edyta Górniak postanowiła wydać w tej sprawie specjalne oświadczenie. Warto zauważyć również, że zaprzecza swoim ostatnim wypowiedziom.
"Rok absurdów, manipulacji i rozpadu wszystkiego co znaliśmy. Rok utraty zdrowia i rok utraty Duszy. Gdzie się zatrzymamy, jeśli człowiek zaledwie nabiera rozpędu w agresji? Świat nie powinien być jednolity. Ale nie powinien także być poróżniony w takim sensie, jak się to na Naszych oczach objawia. Jestem zaskoczona medialną manipulacją moich wypowiedzi. Poruszyłam wiele wątków i zagadnień, także tych globalnie trudnych wcale nie mniej, niż sam covid. Poruszyłam je nie w telewizji ogólnopolskiej, lecz na prywatnym, zamkniętym kanale" - rozpoczęła Górniak.
"Czy opinie muszą być jednolite? Nie. Czy kiedykolwiek były? Nie. Niezależnie jednak - absurdalnym i brutalnym przekłamaniem jest mielona wulgarnie informacja, jako bym powiedziała, że ludzie Nie chorują, a w szpitalach jedynie udają ich manekiny. Fałsz bez litości. A może nawet kretynizm, żeby chcieć wmówić komukolwiek! takie poglądy. Nie wypowiedziałam słów, że ludzie nie chorują lub że wirusy nie istnieją. Istnieją. Lecz nie zgadzam się z obrazem - 'Epidemii i Zagłady Świata' jaki agresywnie jest kreowany dla Naszych oczu. To nie mniej niż sam virus odbiera ludziom wiarę w ich zdrowie i wiarę w przetrwanie w tym fatalnym roku" - czytamy dalej.
Gwiazda zapowiedziała także, że zamierza wejść na drogę sądową.
"I o TEJ manipulacji człowiekiem i jego bezpieczeństwie mówiłam - wy barany bezmyślne jeden z drugim, 'koledzy' z branży szukający widoczności i poklasku dla odwagi za chamstwo. Nagradzam Was więc owacjami na stojąco. Ale nazwisk tu nie wspomnę, bo sobie na promocję na mojej platformie nie zasłużyliście. Oddałam je za to w ręce Pełnomocników Prawnych. Rozumiem potrzebę 'kolegów' wypuszczenia ciśnienia, które nagromadziło się po wielu trudnych wydarzeniach w tym roku. Ale w takich trudnych czasach mówić językiem nienawiści?" - dodała.
Pełny wpis Edyty Górniak znajdziecie poniżej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook