Trwa ładowanie...

Ewa Krawczyk nie stawiła się w sądzie. Nie chciała słuchać, co ma do powiedzenia druga strona sporu

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku procesuje się z Krzysztofem juniorem o podział majątku po artyście. Zdaje się, że Ewa Krawczyk chce uniknąć medialnego zamieszania, bo po przedstawieniu swoich zeznań nie uczestniczy w kolejnych rozprawach.

Ewa Krawczyk procesuje się z pasierbem o majątekEwa Krawczyk procesuje się z pasierbem o majątekŹródło: AKPA
d263jrq
d263jrq

We wtorek 30 listopada w Sądzie Rejonowym z Zgierzu odbyła się kolejna rozprawa dotycząca spadku po Krzysztofie Krawczyku. Tym razem zeznawali świadkowie ze strony Krzysztofa juniora, który walczy o unieważnienie ostatniej wersji testamentu ojca, oddającej całą władzę nad majątkiem artysty jego żonie Ewie.

W sądzie pojawili się była partnerka Krzysztofa Igora Katarzyna Filipiak, Marian Lichtman z żoną Bożeną, współzałożyciel Studia Integracji Zbigniew Rabiński i siostrzenica Ewy Krawczyk Sylwia Urbańczyk. Zabrakło za to samego pozywającego, którego stan zdrowia w ostatnim czasie się pogorszył.

- Krzysiu już od kilku tygodni czuje się gorzej, ostatnio nawet nie przychodzi na zajęcia do Studia Integracyjnego. Kilkanaście dni temu dostał ataku padaczki w tramwaju. Przyjechało pogotowie i zabrało go na SOR - powiedział "Faktowi" Rabiński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie tylko Kosmala z Lichtmanem. Kłótnie nad grobem

Na sali rozpraw nie można było zobaczyć też Ewy Krawczyk, bo nie miała ona obowiązku uczestniczyć w posiedzeniu sądu po przedstawieniu swoich racji.

d263jrq

- Ewa Krawczyk jest tylko stroną w sprawie. A ponieważ została już przesłuchana na pierwszej rozprawie, nie musi być obecna na kolejnych. Poza tym, to nie ona założyła sprawę. Reprezentuje ją adwokat i to w zupełności wystarczy — wyjaśnił "Faktowi" Andrzej Kosmala, wieloletni menadżer i przyjaciel rodziny Krzysztofa Krawczyka.

Przypomnijmy, że we wrześniu wdowa po muzyku wystąpiła z wnioskiem o wyłączenie jawności procesu. Sąd przychylił się do jej prośby, co oznacza, że media ani postronne osoby nie mogą być obecne na sali rozpraw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d263jrq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d263jrq

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj