Harry i Meghan nie pojawili się na ślubie. Co się stało?
Harry i Meghan od dawna sprzeciwiają się królewskim powinnościom. Na co dzień przebywają w Stanach Zjednoczonych i cieszą się życiem z dala od surowej etykiety brytyjskiej monarchii. Tym razem nie pojawili się na ślubie Lady Kitty Spencer.
Harry i Meghan mierzą się z nieustanną krytyką. Nic więc dziwnego, że małżeństwo postanowiło stworzyć swój rodzinny azyl w Los Angeles - stolicy światowego przemysłu rozrywkowego, gdzie Meghan zawodowo może rozwinąć skrzydła. Sąsiadką słynnej dwójki jest sama Oprah Winfrey, której zresztą udzielili pierwszego oficjalnego wywiadu zaraz po zrzeczeniu się przywilejów królewskich.
Sama para niechętnie opuszcza mury swego amerykańskiego domu. Ostatnio zakochani nie pojawili się na uroczystościach ślubnych bratanicy zmarłej mamy Harry'ego - Lady Kitty Spencer. Powód jest dość prozaiczny - małżeństwo dopiero co przywitało na świecie córeczkę. Poza tym Meghan i Harry nie lubią latać do Europy, a ślub odbył się we Włoszech.
Najmłodsza prawnuczka królowej Elżbiety II. Lilibet nie będzie księżniczką
Para jeszcze przed narodzinami Lilibert zapowiedziała, że wraz z narodzinami kolejnego dziecka planuje wziąć dłuższy urlop, tak by w pełni móc poświęcić się życiu rodzinnemu. Podkreślając przy tym, że zarówno Archie jak i Lilibet będą potrzebowali obecności obojga rodziców.
Co na to sami mieszkańcy Pałacu Buckingham? Nie wiadomo jeszcze, jak na nieobecność podczas zaślubin zareagowali przedstawiciele monarchii królewskiej. Pewne jest natomiast, że są uradowani, choć wyrażają to dość dyskretnie, z powodu narodzin najmłodszej członkini rodu - malutkiej Lilibet. Cała Wielka Brytania już oszalała na jej punkcie!