Jacek Rozenek w dobrej formie. Udał się na egzotyczne wakacje
[GALERIA]
Ubiegły rok był dla Jacka Rozenka wyjątkowo trudny. W maju przeszedł rozległy udar. Lekarze nie dawali mu szans na szybki powrót do zdrowia, a nawet słabo oceniali jego szanse na przeżycie. Na szczęście los go oszczędził. Z początkiem nowego roku aktor i prezenter może cieszyć się dobrymi chwilami.
Nie dawano mu szans
Do udaru doszło w trakcie prowadzenia auta. Na szczęście, gdy Jacek Rozenek poczuł się gorzej i zatrzymał się na pobliskim parkingu. Dopiero po 30 minutach ktoś zwrócił na niego uwagę i postanowił mu pomóc. Mężczyzna zauważył, że gwiazdor bełkocze i wezwał pogotowie.
Zrobił wszystko, by stanąć na nogi
W pierwszym szpitalu nie zdiagnozowano aktora prawidłowo. Dopiero po 3 dniach i zmianie placówki podjęto właściwe leczenie. Gdy najgorsze już minęło, Jacek Rozenek trafił na rehabilitację do ośrodka w Gryficach. 50-latek nie poddał się ani na moment i dzięki pomocy przyjaciół i bliskich szybko powrócił do względnej sprawności.
Zasłużony odpoczynek
Mimo kłopotów z mową i zapamiętywaniem dłuższych partii tekstu aktor w grudniu 2019 r. aktor powrócił na plan serialu "Barwy szczęścia". Pozytywna atmosfera w pracy dodaje mu otuchy. Jednak w styczniu Jacek Rozenek postawił na odpoczynek. Opublikował na Instagramie zdjęcie z wakacji do Tajlandii z podpisem #raj. Z pewnością w tak przyjaznej aurze łatwiej dojść do zdrowia, czego serdecznie mu życzymy.