Bonnie Tyler zawiodła fanów podczas Top of the Top Sopot Festival
Występ Bonnie Tyler na Top of The Top Sopot Festival rozczarował jej fanów. Artystka fałszowała śpiewając swoje największe hity: "Total Eclipse of The Heart", "It's a Heartache" i "Holding Out for A Hero". Gwiazdom muzyki zdarza się zawieść słuchaczy podczas występów na żywo. Niektóre popisy są aż tak złe, że rujnują kariery piosenkarzy. Przypominamy największe muzyczne wpadki artystów na scenie.
Mandaryna
Legendarną kompromitacją był występ Mandaryny podczas Sopot Festival w 2005 r. Ówczesna żona Michała Wiśniewskiego postanowiła zmienić branżę i z tancerki stać się wokalistką. Mimo że mąż odradzał jej występ na żywo podczas tak dużego wydarzenia, Mandaryna zaśpiewała "Ev’ry Night". A raczej próbowała śpiewać, gdyż nie trafiła w żadną nutę.
Mandaryna tłumaczyła się, że miała źle przypięty odsłuch i nie słyszała linii muzycznej. Hejt, który wylał się na piosenkarkę, mocno odbił się na jej psychice. Dopiero po latach złapała do tej sytuacji dystans.
- Teraz, jak chociażby Adele, powiedziałabym: "Przepraszam Państwa, nic nie słyszę, chciałabym przerwać, żebym mogła usłyszeć swoje chórki, swoich muzyków" i zeszłabym ze sceny. Wtedy, tego nie zrobiłam, ale tak jak mówię, człowiek uczy się na błędach - powiedziała w rozmowie z WP.
Maryla Rodowicz i Dawid Kwiatkowski
Sporym echem odbił się występ Maryli Rodowicz i Dawida Kwiatkowskiego w porannym programie TVP2 "Pytanie na śniadanie". Wokaliści wykonali cover piosenki "Shallow" z filmu "Narodziny gwiazdy". Internauci nie pozostawili na nich suchej nitki: "Zwrotki byłam w stanie zdzierżyć, ale refrenu absolutnie nie. Porażka", "Jak można zepsuć tak piękna piosenkę?!", "Najlepsza parodia jest wtedy, kiedy nie wiesz, że w niej występujesz". Maryla Rodowicz przyznała w rozmowie z WP, że żałuje tego wykonania.
Joanna Moro
Polskie festiwale muzyczne przodują w obnażaniu umiejętności wokalnych. Joanna Moro występując w Opolu z przebojem Anny German "Człowieczy los" nie udźwignęła legendy artystki. Aktorka wcielająca się w główną bohaterkę serialu "Anna German" rozczarowała zarówno słuchaczy w Opolu, jak i widzów przekonanych o jej talencie muzycznym. Joanna Moro od razu po wystepie przeprosiła zebranych, tłumacząc się stresem.
Madonna
Niedawno wpadkę zaliczyła też Madonna. Artystka gościnnie zaśpiewała podczas finału Eurowizji w Tel Awiwie. Gwiazda muzyki pop koszmarnie fałszowała. Fani na Instagramie komentowali: "czas najwyższy wziąć lekcje śpiewu". Mimo to Madonna zebrała po koncercie aplauz. Za wykonanie zaledwie 2 piosenek zapłacono jej 300 tys. dolarów.
Britney Spears
Niejedną muzyczną porażkę zaliczyła też Britney Spears. Brak playbacku demaskuję gwiazdę podczas występów na żywo. Zdaniem jej menadżerów ważniejsze jest, aby artystka dała na scenie show, skupiając się na choreografii, a nie na czystości śpiewu.
Mariah Carey
Wtopy zdarzają się też utalentowanym artystom. Mariah Carey szczyci się 5-oktawową skalą głosu i nieraz udowodniła, że potrafi operować brzmieniem. Niestety osiąganie najwyższych rejestrów podczas koncertów czasem ją przerasta. Przekonali się o tym nowojorczycy podczas witania 2017 roku na Times Square. Mariah Carey wykonała jedną piosenkę mocno fałszując, a podczas drugiej tylko chodziła po scenie, dając znać, że ma niewłaściwy odsłuch w słuchawce.